Ropa na giełdzie w Nowym Jorku drożeje kolejną sesję po tym, jak w poniedziałek zyskała prawie 5 proc. Na rynkach jest większy optymizm, że wariant koronawirusa - Omikron - może nie być tak groźny, jak się spodziewano, co łagodzi obawy związane z perspektywami popytu na paliwa na świecie - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 70,37 USD, wyżej o 1,27 proc.
Brent na ICE w Londynie w dostawach na luty jest wyceniana po 73,86 USD za baryłkę, wyżej o 1,07 proc.