Cena ropy w USA zyskuje 4 proc. po tym, jak w poniedziałek notowania surowca spadły o 9,6 proc. do najniższego poziomu od 4 lat, a spadek cen benzyny był najmocniejszy od 2005 r. Inwestorzy czekają na silne wsparcie gospodarek przez rządy na całym świecie - informują maklerzy.
Ropa Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 30,70 USD za baryłkę, wyżej o 2,16 proc.
Inwestorzy czekają na silne wsparcie gospodarek przez rządy na całym świecie, które zrównoważyłoby straty wynikające z ograniczeń w przemieszczaniu się ludzi, zamykania fabryk, szkół, kin i odwoływania imprez masowych, w tym wydarzen sportowych.