Rosjanie przeprowadzili inwentaryzację złóż ropy naftowej. Takich, w których jest ponad 5 mln ton surowca, mają aż 609.
Zgodnie z dokumentem w Rosji istnieje 609 dużych złóż (każde z rezerwami powyżej 5 milionów ton). Łącznie w złożach tych znajduje się 17,4 miliarda ton ropy, z czego 11 miliardów ton jest opłacalne do wydobycia (stanowi to 64 proc. całości zasobów).
Według przedstawicieli ministerstw rezerwy te, bez nowych odkryć, wystarczą Rosji na 33 lata.
Czytaj też: USA krytykują Chiny za "zastraszanie"
Dlaczego Rosjanie właśnie teraz zinwentaryzowali swoje złoża ropy?
Pod koniec października wicepremier Dmitrij Kozak poinformował, że Ministerstwo Energii przygotowało projekt harmonogramu inwentaryzacji pól naftowych w Rosji w celu stymulowania trudnych do odzyskania rezerw ropy.
W przyszłości na podstawie inwentaryzacji mają zostać opracowane mechanizmy zróżnicowanego obciążenia i stymulacji produkcji ropy. Dzięki temu złoża będą zaczerpywane efektywniej, nie będzie miała miejsca tzw. gospodarka rabunkowa złożami.