Kwota prawie 120 dolarów za baryłkę ropy na światowych giełdach spowodowała, że wszystkie rosyjskie koncerny wzięły się za zwiększenie produkcji. Powstaje jednak pytanie, czy Rosja wyprodukowaną ropę będzie mogła sprzedać. Sankcje na Moskwę nałożone po ataku na Ukrainę coraz bardziej utrudniają bowiem handel tym surowcem.
- Po tym, jak ropa zaczęła drożeć, rosyjskie koncerny zwiększyły produkcję.
- Nałożone na Rosję sankcje utrudniają handel ropą.
- Wkrótce może się okazać, że Rosja nie będzie miała co zrobić z wyprodukowanym surowcem.