Produkcja ropy w Rosji może w tym roku wzrosnąć, a umowa zawarta w 2016 roku z krajami OPEC+ zostanie najprawdopodobniej przedłużona - powiedział w czwartek wicepremier Rosji Aleksander Nowak.
Rosyjska produkcja ropy okazała się odporna na unijne sankcje. Rosji udało się znacząco zwiększyć sprzedaż surowca do Azji, zwłaszcza do Indii i Chin.
Aleksander Nowak stwierdził, że Rosja produkuje dokładnie tyle ropy, ile „jest w stanie wyprodukować i sprzedać”. To dosyć rozsądne podejście ekonomiczne i - jak widać - opłacalne.
Wedle oficjalnych estymacji, produkcja kondensatu ropy i gazu ma wynieść w bieżącym roku od 520 do 525 mln ton, po tym. jak osiągnęła 524 mln ton w 2021 roku.
Nowak powiedział, że rosyjskie firmy przygotowują się do unijnego embarga na ropę. Zapewnił również, że rosyjskie koncerny naftowe popierają przedłużenie umowy z krajami OPEC+, wygasającą w tym roku.
Czytaj też: Embargo na import gazu i ropy z Rosji - czy Europa wytrzyma?