Wciąż nie wiadomo, kto i ile zapłaci za zanieczyszczenie systemu ropociągów Przyjaźń – w Rosji kłócą się o to Transnieft i Rosnieft. Ten drugi ostrzega, że brak wypłaty odszkodowań to woda na młyn tych krajów, które chcą zmniejszyć zależność od surowca z Rosji. Moskwa obawia się, że takie kraje jak Polska mogą nawet w ogóle zrezygnować z zakupów rosyjskiego surowca.
- Rosjanie obawiają się, że bez poprawy nadzoru nad jakością przesyłanej ropociągiem ropy sytuacja może się powtórzyć.
- Dla Rosnieftu utrata renomy może skutkować stratą kontraktów na dostawy surowca. Być może „porządek” w tej sprawie będzie musiał zrobić Kreml.
- Prezes Orlenu Daniel Obajtek kilkakrotnie tłumaczył, że dywersyfikacja źródeł dostaw ropy jest w interesie firmy, bo poprawia bezpieczeństwo. Rosjanie sami nieoficjalnie przyznają, że dają ku temu silne argumenty.