Odpowiedzialna za przesył ropy w Rosji spółka Transnieft poinformowała o znalezieniu ładunku wybuchowego w jednej z tłoczni obsługujących ropociąg Przyjaźń. Trwa śledztwo w tej sprawie.
Ropociąg Przyjaźń miał przed agresją Rosji na Ukrainę strategiczne znaczenie. Zaopatrywał bowiem w miliony ton ropy europejskich odbiorców rosyjskiego surowca. Jednak po agresji i sankcjach znaczenie ropociągu zmalało.
Według Rosjan ładunek wybuchowy znaleziono na terenie pompowni Nowozybkowa, niedaleko Briańska – miasta na zachodzie Rosji w pobliżu granicy z Białorusią i Ukrainą.
Ładunek umieszczony był w skrzyni. Na razie nie wiadomo, jak dostała się ona do pompowni. Według Rosjan ze względu na to, ze ropociąg nie pracuje, a zbiorniki ropy są puste, ładunek nawet w przypadku eksplozji uczyniłby niewielkie szkody.
Według Rosjan charakter ładunku – stalowe kule w otulinie z materiału wybuchowego – ma wskazywać, że celem ataku mieli być pracownicy przepompowni, a nie sama infrastruktura.
Zdaniem Rosjan ataki na krytyczna infrastrukturę w Rosji nasiliły się. Najczęściej jednak mają miejsce uderzenia wykorzystujące drony. Należy jednak pamiętać, że obecnie trudno zweryfikować, czy informacje z Rosji odpowiadają faktom.