Rosyjski koncern naftowy Surgutnieftiegaz, zgodził się w kwietniu sprzedać kilka tankowców z ropą należącej do Łukoila spółce handlowej Litasco. Co ciekawe, ropa załadowana na Bałtyku trafi aż do Azji.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Nic więc dziwnego, że Rosjanie szukają nowych klientów. W przypadku Sugutnieftiegazu odbiorcami ropy z tego koncernu mają być chińskie firmy. I tu zaczyna się problem. Rosyjska spółka sprzedawała głównie surowiec na bliższe rynki. Wykorzystywała do tego mniejsze tankowce. Rejs statku ze 100 tys. ton surowca z Bałtyku do Chin byłby mało opłacalny.
Czytaj też: Ruszyły prace nad zmianami prawa, które umożliwią fuzję Orlenu z PGNiG
Z tego powodu Surgutnieftiegaz porozumiał się z Łukoilem. Spółka handlowa tego ostatniego odkupi partie ropy i załaduje go na dużo większy tankowiec klasy VLCC (Very Large Crude Carrier). Statek ma zabrać ponad 300 tys. ton surowca i zawieźć go do Azji.
Według agencji Reuters Litasco na dzień 7 kwietnia kupiło od Surgutnieftiigazu na Bałtyku co najmniej pięć dostaw ropy typu Ural o objętości 100 tys. ton każda. Dwa kolejne ładunki firmy kupił chiński Unipec.