O północy czasu waszyngtońskiego USA przywróciły sankcje na Iran, zniesione w ramach porozumienia nuklearnego z 2015 r.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Jak podał Biały Dom, sankcjami objętych zostało ponad 700 osób, przedsiębiorstw, statków oraz samolotów, w tym m.in. irańskie banki, firmy transportowe i eksporterzy ropy naftowej. USA ostrzegły także, że mogą nałożyć sankcje na globalny system wymiany informacji finansowych SWIFT, o ile ten nie zatrzyma transakcji z irańskimi instytucjami finansowymi.
Przedstawiciele Unii Europejskiej, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii napisali w zeszłym tygodniu we wspólnym oświadczeniu, że "głęboko ubolewają" z powodu amerykańskiej decyzji i wezwali do ochrony europejskich przedsiębiorstw podejmujących legalną działalność w Iranie.
Amerykański minister handlu Steven Mnuchin oświadczył z kolei w piątek, że celem USA jest zapewnienie, iż światowe fundusze przestaną zasilać skarbce irańskiego reżimu. Trump natomiast powiedział, że Stany Zjednoczone są otwarte na zawarcie nowego, pełniejszego porozumienia z Iranem, które "na zawsze zamknie mu drogę do broni jądrowej, będzie odpowiedzią na cały szereg jego szkodliwych działań".
W maju tego roku Trump wypowiedział zawartą za czasów administracji Baracka Obamy umowę nuklearną z Iranem, uzasadniając to tym, że nie rozwiązuje ona problemu irańskiego programu nuklearnego, a jedynie odsuwa go w czasie, a także, że nie powstrzymuje Iranu przed innymi szkodliwymi działaniami, takimi jak rozwijanie broni konwencjonalnej czy destabilizowanie regionu.
Zobacz także: Jak sankcje nałożone na Iran wpłyną na światowy rynek ropy naftowej?