Jednym z wariantów rekompensaty strat poniesionych przez stronę białoruską na skutek zanieczyszczenia przez Rosję ropy w rurociągu Przyjaźń jest podniesienie taryf za tranzyt surowca na Zachód - oznajmił 28 czerwca dyrektor białoruskiego operatora Przyjaźni.
- W dniu 19 kwietnia poinformowano, że rurociągiem Przyjaźń płynie przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa.
- W surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych.
- Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały czasowo polski PERN, ukraińska Ukrtransnafta, a także białoruski operator.