Weekendowy atak na instalacje naftowe Saudi Aramco wywołał popłoch na rynkach. Liczone są straty, analitycy spierają się, kto poza samymi Saudyjczykami najbardziej ucierpi na ataku. Arabia Saudyjska jest bowiem największym obok Rosji eksporterem ropy, nic więc dziwnego, że poszkodowanych będzie wielu.
- Najwięcej saudyjskiej ropy trafiało do Azji.
- Wzrost cen dotknie wszystkich, lecz nie powinno być problemu z dostępnością surowca.
- Mimo trudności Orlen z arabskiej ropy nie zrezygnuje.