Ministerstwo Klimatu zaproponowało zmiany w przepisach, które pozwolą firmom paliwowym sprzedawać dłużej benzynę o parametrach jakościowych z sezonu przejściowego, wiosennego. Jak tłumaczy, w przeciwnym razie może dojść do zawieszenia sprzedaży na znaczącej części stacji paliwowych w kraju. Branża paliwowa się cieszy, a co z kierowcami?
- Paliwa o wiosennych parametrach będziemy prawdopodobnie tankować do lipca.
- Jak przekonuje Ministerstwo Klimatu, brak możliwości dłuższego utrzymania obrotu paliwami spełniającymi wymagania dla okresu przejściowego może doprowadzić do zawieszenia sprzedaży na znaczącej części stacji paliwowych.
- Zmiany przepisów oczekiwała w napięciu branża paliwowa. Kierowcy, choć tankować będą benzyny o innych niż zazwyczaj o tej porze roku parametrach, nie mają powodów do obaw.
Wybuch pandemii koronawirusa spowodował spore zamieszanie na rynkach paliw. Wprowadzone ograniczenia w przemieszczaniu się ludności i zamrożenie gospodarki odbiło się na popycie na paliwa. Polacy zostali w domach, a ich samochody na parkingach. Spowodowało to niespodziewany wzrost zapasów benzyn na stacjach i obawy branży dystrybucji paliw.
Jakie środki zaradcze proponuje resort klimatu? Czy kierowcy, tankujący wiosenną benzynę w upale, powinni się czegoś obawiać? O wyjaśnienia poprosiliśmy u źródła. Warto je poznać.
Więcej w Strefie Premium.