W przyszłym tygodniu złożę rezygnację z fotela wiceministra - zapowiedział wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Patryk Jaki. Dodał, że mimo tego jeszcze pracuje nad zmianami legislacyjnymi dotyczącymi ustawy o komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Niewykluczona jest kolejna nowelizacja - oświadczył.
W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego Patryk Jaki został wybrany z trzeciego miejsca z listy PiS w okręgu małopolsko-świętokrzyskim z wynikiem 258 tys. 366 głosów.
W związku z wyborem do PE, Jaki musi zrzec się funkcji wiceministra sprawiedliwości. Odejście z resortu sprawiedliwości oznacza też, że przestanie być przewodniczącym komisji weryfikacyjnej ds. warszawskiej reprywatyzacji.
W Polsat News zapowiedział, że rezygnację z fotela wiceministra złoży w przyszłym tygodniu. Pytany, kto go zastąpi, odparł, że jeszcze nie jest to wiadome. Dopytywany, czy obecny radny PiS i wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta byłby dobrym wiceministrem, Jaki odparł, że jest on "bardzo dobrym, perspektywicznym politykiem".
- I uważam, że dobrze by się sprawdził w wielu funkcjach - powiedział. Dodał, że więcej nie może powiedzieć.
Na pytanie, co dalej z pracami komisji weryfikacyjnej, Jaki wskazał, że komisja ma już "wykształcone procedury i bez względu na to, kto zostanie jej przewodniczącym, ona będzie działać według tych procedur". Pytany, kto będzie jej nowym przewodniczącym, Jaki podkreślił, że według ustawy "musi to być wiceminister sprawiedliwości". "Dlatego zobaczymy, kto przyjdzie na moje miejsce" - dodał.
Komisja weryfikacyjna od czerwca 2017 r. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Do tej pory sądy administracyjne uchyliły decyzje komisji weryfikacyjnej dotyczące nieruchomości przy ul. Otwockiej 10, Łomżyńskiej 44 oraz ul. Smolnej 32.