Różnica między PiS a Koalicją Obywatelską jest minimalna i wynosi tylko 3 punkty procentowe. Jeśli w przyszłych wyborach KO, Lewica i Polska 2050 utrzymałyby takie wyniki, to Prawo i Sprawiedliwość będzie miało duże powody do obaw - wynika z sondażu Kantar Public.
Według pierwszego od wybuchu wojny w Ukrainie sondażu partyjnego Kantar Public bardzo wyraźnie zmalała różnica między Prawem i Sprawiedliwością a Koalicją Obywatelską. Wielu komentatorów wskazywało, że wojna płynie pozytywnie na poparcie dla partii rządzącej. Stało się inaczej, to Koalicja Obywatelska i Lewica odnotowały wzrost poparcia.
Prawo i Sprawiedliwość od Koalicji Obywatelskiej dzieli już tylko 3 punkty procentowe. Gdyby wybory odbyły się w marcu, to na partię rządzącą zagłosowałoby 30 proc. Polaków. Głos na Koalicję Obywatelską oddałoby 27 proc., a trzecia siła, czyli Polska 2050 osiągnęła poparcie na poziomie 9 proc.
Względem sondażu z lutego, PiS i Polska 2050 utrzymały poparcie na tym samym poziomie, a Koalicja Obywatelska odnotowała wzrost o 2 punkty procentowe.
Poza czołowymi miejscami uplasowała się Lewica z 7-proc. poparciem oraz Konfederacja, otrzymując 5 proc. głosów. Lewica w marcowym sondażu odnotowała wzrost o 2 pkt procentowe, Konfederacja zaś bardzo duży spadek – aż o 5 pkt proc. Według najnowszego sondażu do Sejmu nie dostałyby się PSL- Koalicja Polska osiągając 3 proc. i ugrupowanie Kukiz’15 z 2 proc. głosów. Zabrakłoby też miejsca dla Porozumienia Jarosława Gowina i AgroUnii.