Sondaż United Surveys dla DGP i RMF pokazuje wzrost poparcia dla PiS w porównaniu z poprzednim badaniem. Na partię rządzącą zagłosowałby dziś co trzeci wyborca. Ale nadal jest to wynik, który nie pozwala myśleć o samodzielnym tworzeniu rządu.
"Od poprzedniego badania nieco osłabła pozycja Koalicji Obywatelskiej oraz Polski 2050 Szymona Hołowni. Wzrosło za to poparcie dla Lewicy i Koalicji Polskiej. Sondaż pokazuje wzrost deklarowanej frekwencji do 54 proc." - pisze "Dziennik Gazeta Prawna"
Gazeta informuje, że przeliczenie wyników na mandaty, zgodnie z kalkulatorem dra hab. Jarosława Flisa, z uwzględnieniem niezdecydowanych, pokazuje, że w tym układzie realny byłby jedynie rząd tworzony przez obecną opozycję. "PiS dostałby bowiem 201 mandatów, KO - 134, Polska 2050 - 59, Lewica - 45, a PSL-Koalicja Polska - 20" - podaje dziennik.
"Nasi rozmówcy z rządu liczą, że PiS jeszcze odbije się w sondażach. Spore nadzieje wiążą choćby z lepszymi wskaźnikami pandemicznymi i szykowaną dystrybucją szczepionki" - dodaje gazeta.
Zgodnie z podanymi wynikami badań, poparcie dla PiS wyniosło 33,6 proc. (+2,7 p. proc. względem 31 października), dla KO 23 proc. (minus 2,3 p. proc), dla Polski 2050 - 11,8 proc. (spadek o 2,9 p. proc.)
Rośnie poparcie dla PSL (badanego jeszcze jako Koalicja Polska) i Lewicy. Ludowcy – którzy w ostatnich dniach wyszli z koalicji z Kukiz’15 – mogą liczyć na 6,1 proc. głosów (wzrost o 3,4 pkt. proc.), zaś Lewica na 9,8 proc. poparcia – co jest największym wzrostem, o 3,8 pkt. proc. Ostatnie miejsce należy do Konfederacji z wynikiem 4,7 proc. Głosów.