Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, to zwyciężyłby Andrzej Duda. Urzędujący prezydent otrzymał 48,2 proc. poparcia, Donald Tusk (PO-KO) 24,6 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) 10,6 proc., a Robert Biedroń (Wiosna) 8,6 proc.
Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory prezydenckie, to na Andrzeja Dudę zagłosowałoby 48,2 proc. ankietowanych. Badanie zakłada, że w wyborach kandydują: Andrzej Duda, Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz i Robert Biedroń.
Donald Tusk, który we wtorek poinformował, że nie będzie kandydował na prezydenta Polski, mógłby w pierwszej turze wyborów liczyć na 24,6 proc. poparcia. Na trzecim miejscu znalazł się Władysław Kosiniak-Kamysz z 10,6 proc. głosów, a na czwartym Robert Biedroń z 8,9 proc. głosów.
6,9 proc. badanych nie zagłosowałoby na żadnego z wymienionych kandydatów.
Sondaż przeprowadził 4-5 listopada IBRiS dla WP na próbie reprezentatywnej 1,1 tys. osób.