Już jest nowy Barometr Wyborczy 2023. Sprawdź, z którymi politykami masz najbardziej zbieżne poglądy

Sondaż: Trzaskowski wchodzi do II tury, jednak przegrywa z Dudą

W drugiej turze wyborów znaleźliby się prezydent Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski - wynika z sondażu Pollster dla Super Expressu. W pierwszej turze Duda wygrywa z 43,76 proc. głosów przy 16,54 proc. dla Trzaskowskiego, a w drugiej 53 proc. dla Dudy i 47 proc. Trzaskowskiego.

W pierwszej turze na kolejnych miejscach za kandydatami PiS i KO uplasowali się Szymon Hołownia - 15,88 proc., Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL, Koalicja Polska) 9,37 proc. Krzysztof Bosak (Konfederacja) 6,45 proc. i Robert Biedroń (Lewica) 5,51 proc.

Pozostali kandydaci uzyskali w sondażu mniej niż 1 proc. wskazań - Paweł Tanajno 0,82 proc., Marek Jakubiak 0,8 proc., Mirosław Piotrowski 0,43 proc., a Stanisław Żółtek 0,08 proc.

Sondaż Pollster dla Super Expressu przeprowadził w dniach 15-17 maja na 1089 próbie dorosłych Polaków.

Andrzej Duda
Andrzej Duda 43.7%
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski 16.5%
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia 15.9%
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz 9.4%
Krzysztof Bosak
Krzysztof Bosak 6.5%
Robert Biedroń
Robert Biedroń 5.5%

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (40)

Do artykułu: Sondaż: Trzaskowski wchodzi do II tury, jednak przegrywa z Dudą

  • k...a 2020-05-23 10:29:37
    Tylko Pan Prezydent Andrzej Duda na prezydenta Polski!
  • kazik 2020-05-22 22:59:24
    szambo smierdzi pedofil trzaskowski kawal ch-ja z niego
  • Panu Mirosławowi chyba się to nie spodoba, a tekst na pewno zarobi minusy, bo niezbyt wygodny 2020-05-22 06:25:42
    Mirosławie, musiałeś już w Szwecji być dawno temu, wiedz, że Szwecja i wspomniane okolice Malmo są w tej chwili jednym z najgroźniejszych miejsc, może za dnia jeszcze da się tam poruszać ale po zmroku jest groźnie z uwagi na gangi migrantów, których Szwecja ściągnęła, migrantów, którzy za żadne skarby się nie zintegrują a rozpłodzą się i zdominują Szwecję, która też ma społeczeństwo mocno podstarzałe, gdyż mieli także niski wskaźnik dzietności, za młodu wszystko szalało w dobrobycie i bez zobowiązań i nie myślało w ogóle o dzieciach, teraz nie ma się nikt kto starszymi Szwedami prawie zajmować, a że mają zalegalizowaną eutanazję to wielu emerytów po nią sięga, gdyż samotność i zgryzota daje się im we znaki. Rosengard w Szwecji może z czasem stać się takim koszyckim na Słowacji Lunikiem IX a czemu? Gdyż migranci zrobią sobie slumsy i lepianki oraz koczowiska i zwyczajnie strach się będzie tam poruszać. Co do kryzysu demograficznego w naszym kraju to już mówiłem co w bardzo dużej mierze przyczyniło się do spadku dzietności - wygodnictwo i egoizm, posiadanie własnego domu i założenie rodziny są postrzegane jako dodatkowe obowiązki, utrudnienie w karierze i samorealizacji, kolejna sprawa feminizm i nadaktywność kobieca - robią wszystko by zwlekać z macierzyństwem i wymyślają różne wymówki by nie zajść w ciąże( pomimo nawet tego, jeżeli chłopak jest faktycznie zakochany i wiązałby przyszłość z partnerką) - a że kariera ważna, a że za wcześnie a że wmawianie sobie, że się nie nadaje na matkę a to a tamto. I do tego wszystkiego mass media, czasopisma oraz treści w internecie o charakterach lewicowo-liberalnych, które ryją im czerepy przekazami, że jak się zajmiesz domem i dziećmi to stracisz wszystko, a on tego nie doceni albo, że będziesz kurą domową, gosposią jak w średniowiecznych czasach itp. itd. Robi się wszystko by młodym dziewczynom kompletnie zohydzić macierzyństwo a dzieci przedstawia się jak jakiś zbędny balast w zamian za to promuje egoistyczną nastawioną tylko ku sobie i swoim przyjemnością ateistyczno-konsumpcyjno-materialistyczną mantrę tego "wyzwolenia" obyczajowego, romanse, seksy, skoki na bok, a jak ciągle jest singielką to do ręki srajfon i pochłonięta, świata nie ma, zatraca się bez granic przeczesując często bzdurne i nic nie wnoszące do życia treści. Umysłami kobiecymi można bardzo łatwo manipulować i sterować, bo one łatwo ulegają sile mody, konformizmu społecznego, pogonią za trendami, zmianami. Młodzi mężczyźni zwlekają z ożenkiem, gdyż nie widzą w młodych kobietach kandydatek ani na troskliwe i wierne, zaufane żony na dłuższą metę ani na odpowiedzialne matki tym bardziej, a z kolei młode dziewczyny nie są spieszne ku temu by mieć dzieci i ciągle tworząc sobie wymówki zwlekając z posiadaniem potomstwa. W kwestii ożenku zasada jest oczywista - w przypadku mężczyzn im później tym lepiej - gdyż młodzi mężczyźni lubią się bawić, imprezować, są też dziecinni umysłowo, potrzebują trochę więcej czasu by dojrzeć by myśleć o poważnym związku, pośpieszne decyzje w tak poważnej materii jak małżeństwo bywają przykre w skutkach. W przypadku kobiet im wcześniej się wychodzi za mąż tym lepiej, gdyż w młodym wieku najlepiej pierwsze dziecko/dzieci mieć, tak w wieku 20-25 lat i potem ewentualnie myśleć nad kolejnymi. Wszystko ma ręce i nogi - starszy o kilka lat mężczyzna i młodsza od niego partnerka( choć i bywają przypadki takie, że młodszy jest on a ona starsza i też bywa dobrze, grunt by różnica wiekowa nie była zbyt duża, bo nie wyglądałoby to dobrze). I tu jest też kolejna różnica, mianowicie różnica w postrzeganiu - mężczyźni patrzą z perspektywy jaki ona ma charakter, co potrafi zrobić w domu, umiejętności - faceci patrzą przez pryzmat osoby, jako całokształtu, a kobiety niestety zupełnie inaczej - co on może zaoferować, ile zarabia, jaką bryką jeździ, czy ma nieziemski wygląd i luksusowe mieszkanie - książąt z bajek szukają, wygodnego życia płynącego mlekiem i miodem. A jak widzi, że tego nie ma, to wybiera sobie takiego, którym można łatwo sterować i rządzić - owszem będą jej imponować tacy, co mają intelekt i wiedzę, asertywność i nieco pewności siebie ale ich intuicja kobieca im mówi - on sobie nie pozwoli na dyrygowanie i pociąganie nim za sznurki, możesz się z nim co najwyżej przyjaźnić, bo takiego nie zdominujesz. Koniec końców często okazuje się tak, że mężczyźni wybierają ugodowe kobiety a kobiety ugodowych mężczyzn - tak to bywa, bo te związki, w których jest ciągła walka o dominację i pokazywanie swojej niezależności i samowystarczalności kończą się rozstaniami, gdyż dwa ogniste temperamenty nie mogą wytrzymać ze sobą - trochę jak z żywiołami - musi być ogień i woda, ziemia i wiatr - słowem równowaga, by nie popadać w skrajności a dążyć do współpracy, a nie użerać się, walczyć i rywalizować. W związku musi być równość( ja szanuję ciebie a ty mnie, jeżeli ja nie narzucam czegoś tobie to ty nie narzucaj mnie), sprawiedliwość( odpowiedni podział obowiązków, są rzeczy, które powinna wykonywać kobieta i to bez robienia łaski jak np. zajmowanie się małym dzieckiem/dziećmi, a jak podrośnie/podrosną to wówczas wychowują je wspólnie, kolejna sprawa robienie obiadu - to domena kobiecości, jak kobieta nie umie upichcić czegoś dobrego to niestety ale jest to bardzo duża wada, pranie i prasowanie - jest to bardzo miłe jak można liczyć w takich kwestiach na partnerkę życiową, a co do mężczyzn - oni mogą pomóc w kwestii sprzątania domu, to jak najbardziej, co do pracy - nie da się ukryć, że to mężczyzna powinien być tym, który swoją pracą dba o byt materialny rodziny, kobieta naturalnie, że może mieć karierę ale nie ponad dom i rodzinę - może być np. pielęgniarką, nauczycielką - wykonywać zawody lżejsze a nie piąć się w spektakularne kariery - bo w takiej sytuacji, jeżeli to kobieta swoją karierą zarabia na całą rodzinę więcej niż facet no to sorry, mężczyzna taki staje się raczej dodatkiem do życia aniżeli wiedzie jakąś główną rolę), wolność( nie wolno robić sobie nawzajem zbyt dużego reżimu - dać sobie trochę swobody, by nie dać się kompletnie zdusić w rutynie i dyscyplinie, dystansu), solidarność( ja pomagam tobie, ty pomagasz mi) - ogółem zdrowa współpraca, nie ma nic gorszego jak kobieta chce za wszelką cenę rywalizować z mężczyzną - to głupie i po prostu chore. Mężczyzna powinien mieć zawsze tą lekką przewagę nad kobietą, wtedy ona go szanuje i docenia, a ponadto wynika to z budowy ciała, religii, natury - nie warto wywracać ról życiowych i społecznych do góry nogami, patriarchat wcale nie jest zły i opresyjny jak to się próbuje przedstawiać. Fatalne jest to, że w tej chwili jest tak, że u mężczyzn pragnie się dopatrywać tylko wad, nie dostrzegając zalet, zaś w przypadku kobiet można a nawet trzeba chwalić a krytykować nie wolno nic, one oczekują uprzywilejowywania przy jednoczesnym znoszeniu obowiązkowości - to nie jest wcale sprawiedliwe, to żadne uprawnienie - to się nazywa zwyczajna próba marginalizowania roli mężczyzn, czynnika męskiego w otaczającej rzeczywistości, pragnie się sfeminizować każdy aspekt i dziedzinę życia ludzi, słowem doprowadzić wręcz do seksmisji, bo mężczyźni z krwi i kości mający własne zdanie i poglądy to często szowiniści, antyfeminiści, mizogini, tyrani i despoci - bo tylko dlatego, że nie są ugodowi, niesterowalni i nie łatwi do kontrolowania i jeszcze jedna ciekawa rzecz - w dzisiejszych czasach na kobietę/dziewczynę, która daje na lewo i prawo mówi się, że jest "wyzwolona", "nowoczesna", że to nic takiego, oni nie mają uczuć, to bezmózgie mięśniaki ale jak w drugą stronę tak się stanie i to facet sobie pozwolił na większe co nieco to skandal, jak on śmiał, łajdak, bydlak, cham, prostak, (...), ćwok. Podwójne standardy jak widać. Płeć żeńska jak zdradza nic się nie dzieje, płeć męska jak zdradza to dramaty i nieszczęścia. Podstawą sukcesu ku temu by kryzys demograficzny się zmniejszył jest to by odbudować relacje mężczyźni-kobiety, które to relacje ostro popsuł galopujący feminizm i wyzwolenie płci żeńskiej oraz to, żeby nie przedstawiać domu i rodziny/posiadania potomstwa jako rzeczy zbędnych, niechcianych, utrudniających karierę i samorealizację co niestety było czynione. I jeszcze jedna kwestia - chyba dobrze by było, gdyby płeć żeńska miała klasę, takt, grację i kulturę osobistą, bo o tym bynajmniej nie świadczą leginsy i prześwitujące stringi, szerokie dekolty, spódniczki mini, jaskrawe kolory jak róż czy żółty albo ubrania w panterkę, zakolczykowanie twarzy, pstrokate fryzury, makijaż jak w filmach porno i tatuaży w cholerę i trochę i wygląd jak pisanka na Wielkanoc - no sami popatrzmy, że wszystko to nie wygląda wcale dobrze. I żeby fajek nie jarały a te które już palą to albo rzuciły albo skutecznie chociaż ograniczyły. Co do LGBTQ+ - być może nie ma to dużego wpływu na życie osób dorosłych( poza powodowaniem wstrętu) ale ma wpływ na życie młodzieży i dzieci, które to widzą i myślą, że to modne lub jakiś sposób na życie i że homoseksualizm jest czymś super i cool. To jest złe, takim dzieciom i młodzieży serwując treści propagandowe LGBTQ+ robi się krzywdę, sieczkę z mózgu, to promowanie nieobyczajności, zachęcanie do eksperymentowania ze swoim ciałem, seksualizacja małoletnich. LGBTQ+ ma wpływ na życie i psychoseksualny rozwój dzieci i młodzieży i to bardzo zły wpływ. To uknuta strategia, ktoś kto myśli, że LGBTQ+ niczemu nie szkodzi, te marsze i happeningi jest w błędzie, promowanie odchyleń seksualnych i wręcz zaburzeń o podłożu dewiacyjnym absolutnie nie jest niczym normalnym, to draństwo i zwyczajne szubrawstwo, a osoby faktycznie homoseksualne traktuje się jako przedmiot rozgrywek politycznych, jako klasę uciemiężoną, represjonowaną i tak dalej by wywołać litość i współczucie a prawda jest taka, że im więcej happeningów i marszy równości to tylko więcej nienawiści i wrogości wobec tych, którzy te festiwale dziwactwa promują - chodzi tylko i wyłącznie o wojnę klas( to co robiono za komuny tylko tam tą represjonowaną i uciemiężoną była klasa robotnicza) w czym lubuje się lewica - skłócenie płci męskiej z żeńską poprzez "wyzwolenie" kobiet i feminizm oraz próby faworyzowania tęczowej propagandy homoseksualizmu nad heteroseksualną większością. Właśnie to jest najgorsze zło w lewicy, że wkłada kij między szprychy i chce wykolejać wszystko co jest ładem, porządkiem, harmonią, równowagą, tradycjami próbując to wszystko nazywać zaściankiem, średniowieczem, skansenem, obśmieszając wartości chrześcijańskie, konserwatyzm, prawicowe poglądy
  • Mirosław 2020-05-22 00:02:14
    Nie pisze farmazonów tylko to co widziałem. Odwiedzialem w życiu 15 krajów. Pojedz do Malmo na Rosengard i przekonasz się ze można tam spokojnie spacerować z pieskiem. Tymczasem na Słowacji w Koszycach jest taka cygańską dzielnica gdzie nawet taksiarz nie chce pojechać. Wpisz sobie na YouTube najpierw „Rosengard Malmo” a potm „Lunik IX” sam zobaczysz różnice. Fakty są takie ze prawdziwe no-go zone w to są cygańskie osiedla w Europie wschodniej. Nie zamierzam wyjeżdżać z Polski bo to moja ojczyzna, to ze krytykuje konserwatywne lęki nie oznacza ze chce wyjeżdżać. Chciałem przede wszystkie zwrócić wasza uwagę na to ze największe problemy Polski to: 1) kryzys demograficzny - nikt nie ma od przynajmniej dekady mojego dorosłego życia pomysłu żeby go rozwiązać. 2) innowacje w gospodarce, przekształcenie się z montowni w producenta czyli te słynne Milion aut elektrycznych. O 2 powyższych rzeczach wcale się w Polsce nie rozmawia. Zamiast tego ciagle czytam na forach o LGBT i migrantach. LGBT nie ma żadnego wpływu na nasze życie. Migranci taki ze z automatu jako rdzenny Polak jesteś w lepszej pozycji na rynku pracy.
  • Ech ten Mirosław 2020-05-21 22:36:15
    Wobec tego, jeżeli obce kraje tak cię pociągają, to nie krępuj się wymelduj się i zamieszkaj sobie w jakimś z nich na stałe, a nie prawisz tutaj kompletnie oderwane od rzeczywistości farmazony i wymyślone historyjki, w które chyba tylko tacy jak ty wierzą, droga wolna, jeżeli Polska dla ciebie jest kompletnym zaściankiem i skansenem twoje zdanie, nikt cię w niej nie trzyma. Zdrówka życzę i zejścia myślami bardziej na ziemię a nie bujaniu w odmętach politycznej poprawności.
  • Do: Obywatel 2020-05-21 22:31:28
    Obywatel Brzózka, nasz ulubiony sąsiad zza Odry😀
  • Do: Tylko KOALICJA! 2020-05-21 22:22:44
    Kidawa miała 2%😂. Damy radę. Wszystkie ręce na pokład! #wyPOKO2020 #Trzaskowski czerwiec 2,5%😂 lipiec # Szczerba 1,5%😂, a może sierpień # Jachira 0,5%😂 czy wrzesień # Hartwich 0,02%😂 JestemNaWyborach. Kwaśniewski miał więcej w wydychanym 😂😂😂 a miało być tak pięknie 😂😂😂
  • dzadzo 2020-05-21 17:39:06
    kerry Selimie takie imie twoje.
  • Mirosław 2020-05-21 13:03:40
    Zobaczymy za 20 lat czy rzeczywiście na zachodzie będą zgliszcza. Jestem tam kilka razy w roku i poki co nie widzę jaskółek upadku ;) W tamtym roku jeździłem na rowerze po najniebezpieczniejszej dzielnicy Malmo i zgadnijcie co - nic się nie stało. 4 lata temu nocowałem u znajomej w scharbek - tureckiej dzielnicy Brukseli, byłem zaskoczony kiedy powiedziała mi ze nie zamyka drzwi wejściowych bo ufa swoim sąsiadom. Tak, wyjazd na mulikulturowy zachod to szok cywilizacyjny, ale nic złego tam się nie dzieje. Koronawirus zabił tysiąckroć więcej ludzi niż terroryści. Jeśli będziemy wciąż paśli kurczaki antybiotykami To za kilka dekad możemy doczekać się antybiotykoodpornych bakterii to będzie prawdziwa tragedia. Od 4 lat rzadu nami narodowo rodzinna opcja polityczna która obiecywała ze 500+ uleczy kryzys demograficzny. I co? Dzietność Półek wzrosła z 1,32 do 1,39. To dużo za mało żeby odwrócić negatywny trend demograficzny.
  • Mirosławie drogi 2020-05-21 04:10:41
    "W Holandii jest dozwolona adopcja dzieci przez gejów, aborcja, eutanazja, emigranci i kraj ma się doskonale." - Zobaczymy na jak długo, długo to ich ta "doskonałość" tam nie potrwa, to na razie się tylko wydaje, że jeszcze jest wszystko ok. "Populacja rośnie, dobrobyt najprawdopodobniej zostanie utrzymany" - Jak populacja rośnie jak są aborcje czy eutanazje zalegalizowane to raz( wzrost populacji dzięki ściągnięciu populacji zastępczej) a dwa dobrobyt nie trwa wiecznie i na pewno długo się im nie utrzyma jeżeli lewicowo-liberalne wyzwolenie światopoglądowe zaora im czerepy polityczną poprawnością. "Polska ma za to przed sobą gigantyczny kryzys demograficzny." - Podziękować należy m.in mediom lewicowo-liberalnym, które promują egoistyczny, zapatrzony w siebie model życia singla/singielki, wyzwalają kobiety feminizmem wmawiając im że dom i rodzina to skansen i średniowiecze nakazując robienie dużych karier i samorealizacji, promują stosowanie antykoncepcji hormonalnej przez co wiele młodych kobiet później trwale ma upośledzone zdolności rozrodcze, promuje się rozwiązłość, przygodne życie erotyczne to i są tego owoce w postaci krótkotrwałych związków będących tylko przelotnymi romansami -wyzwolenie płci ani jednej ani drugiej nie było dobre, tylko, że męska wyciągnęła z tego wnioski, a żeńskiej w dużej mierze całkowicie odbiło na tle feminizmu. Dopóki w dalszym ciągu będzie się przedstawiać dom i rodzinę jako zło konieczne, zbędny balast, niewygodę i kupę obowiązków dopóty będzie dalej źle i powiem więcej za kryzys demograficzny odpowiedzialna niestety jest płeć żeńska bo albo usilnie zwleka z posiadaniem potomstwa albo ogranicza się do co najwyżej jednego dziecka, wiele z nich po prostu nie chce być ani matkami ani żonami, unikają obowiązkowości, przytłacza je to, bo są nauczone, że życie musi być tylko mlekiem i miodem płynące, a faceci to książęta z bajki, co im będą wszystko na tacy przynosić - zrodziło się bardzo wygodnickie i roszczeniowe podejście wobec płci męskiej, w przeciwieństwie do żeńskiej - ich nie można krytykować a tylko wychwalać, uprzywilejowywać jak najbardziej i przy okazji znosząc obowiązkowość. To jest właśnie podstawowy czynnik niezgody pomiędzy obiema płciami - męska ma w sobie dystans, zdrowy rozsądek, z wiekiem mądrzeje, a żeńska z wiekiem często głupieje a ponadto jest oderwana od rzeczywistości, czytając rożne czasopisma i treści w sieci. Kryzys demograficzny wynika z egoizmu płci żeńskiej to raz, a dwa wyzwolenie obyczajowe(feminizm) oraz trzy - czasy cyfrowe - daj takiej smartfona a cały świat może przestać istnieć, tak je to pochłania bez granic, cyfrowy świat. "Bez emigracji za 50 lat Polska będzie krajem dziadków." -Nie będzie, jeśli młodzi ludzie zajmą się tymi obowiązkami, które matka natura im zaleciła, istoty ziemskie mają być płodne( i tą płodność utrzymywać w dobrej kondycji) i rozmnażać się, nie zwlekać tylko czynić swoją powinność - w krajach arabskich i afrykańskich mnożą się jak króliki i na kryzys demograficzny nie narzekają a mają niekiedy znacznie gorsze warunki bytowe - a w Europe nadmiar dobrobytu powoduje, że się wygodnictwo zalęga to i myśli się tylko o sobie o swoich materialistyczno-konsumpcyjnych potrzebach. "Model narodowsci etnicznej jest nie do utrzymania w dłuższej perspektywie czasowej." - Jest do utrzymania jeżeli nie będzie się prowadziło działań antyrozwojowych dla społeczeństwa takich jak promocja antykoncepcji, aborcji, eutanazji - bo te czynniki prowadzą do redukowania populacji a do tego także stres, zła dieta, nałogi( Europejczycy mają ich dużo), siedzący tryb życia - sami siebie wyniszczamy, żyjąc w sposób nastawiony na myślenie egocentryczne, skupione na sobie i swoich przyjemnościach. "Im szybciej nauczymy się integrować emigrantów tym lepiej." -Przestań mówić w liczbie mnogiej, odpowiadaj za siebie, ściągnij pod swoją strzechę gromadkę uchodźców obcych kulturowo czy etnicznie i bądź szczęśliwy z takiej integracji, powodzenia. "Nie liczcie ze ciagle uda nam się zasilać tylko Ukraińcami." - a kto powiedział, że tylko Ukraińcami, są także Białorusini, Rosjanie ale nie tylko, jak się zachód przekona jak źle wychodzi na ściągnięciu emigrantów, że czuje się źle, czuje zagrożenia to jeszcze przyjdzie czas, że Niemcy, Francuzi, Szwedzi i inne narodowości Europejskie będą do nas uciekać jak do ostoi normalności, bo będą mieć dość politycznej poprawności prania mózgu. "Za 50 lat zachod Europy będzie już multikulturowym tworem za wzór USA" - Za 50 lat to zachód Europy może być zgliszczami, śmietniskiem i dzikie ludy plemienne będą żyć pośród blaszaków, dykt i tektur a co bogatsi i bardziej prosperujący z nich to się urządzą lepiej - multikulturowy twór się rozsypie do cna możliwości, ty mówisz, że za 50 lat, a ja ci powiem, że bardzo zła przyszłość krajów zachodnich może je spotkać już za 20 lat, będą zdominowane w znaczącej większości przez uchodźców muzułmańskich.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 44.201.72.250
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!