Ankieterzy pytali Polaków, na kogo by zagłosowali, gdyby teraz odbywały się wybory parlamentarne. Sondaż przeprowadzono 15 i 16 stycznia, niedługo po zamachu na życie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza podczas 27. Finału WOŚP.
30 proc. ankietowanych zadeklarowało poparcie dla PiS, a 25 proc. - dla Koalicji Obywatelskiej. 8 proc. poparcia zdobył Robert Biedroń, choć nie ma jeszcze swojej partii. Po 5 proc. zdobyły ugrupowania Kukiz’15 i PSL; SLD: 3 proc.; Partia Razem: 2 proc.; a "Teraz" Ryszarda Petru: 0 proc.
Sondaż przeprowadziła pracownia Kantar Millward Brown dla „Gazety Wyborczej”.
Wynik Prawa i Sprawiedliwości oznacza spadek o 3 p.p. w stosunku do listopada 2018 r. - czyli sprzed zamachu. Wówczas poparcie dla partii rządzącej zadeklarowało 33 proc. ankietowanych. Wtedy na trzeciej pozycji znalazły się ex aequo SLD i Kukiz'15.