Pięciu Gruzinów podejrzanych o szereg sklepowych kradzieży zatrzymała białostocka policja. Pierwszy z cudzoziemców został zatrzymany na gorącym uczynku ze skradzionymi rzeczami, pozostali czekali na niego w samochodach. Okazało się, że grupa ma na koncie podobne przestępstwa w Wielkopolsce.
Jak podał we wtorek zespół prasowy podlaskiej policji, zatrzymany w jednym ze sklepów w Białymstoku 30-letni obywatel Gruzji miał przy sobie m.in. skradzione buty, alkohol i skarpetki. Osoba, która złodzieja zatrzymała poinformowała funkcjonariuszy, że krótko przedtem została w tym sklepie skradziona również konsola do gier, alkohol, słuchawki i czekolada, a zatrzymany był w towarzystwie innych mężczyzn.
Policjanci zdecydowali więc o kontroli samochodu Gruzina. Na parkingu podszedł do nich inny mężczyzna, który - nie pytając o sytuację i powody obecności funkcjonariuszy - zaproponował zapłacenie mandatu za kolegę. Zakładając, iż Gruzini działali w grupie, sprawdzono w tej sytuacji również i jego samochód. Podczas przeszukania policjanci znaleźli pozostałe skradzione przedmioty, o których wspominał pracownik ochrony sklepu.
Zatrzymano też trzech innych Gruzinów, którzy czekali na kolegę w tym samochodzie. Okazało się przy tym, że grupa jest podejrzana o podobne kradzieże, dokonane w połowie 2020 roku w Wielkopolsce. Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.