Poseł Nowoczesnej Piotr Misiło skierował interpelacje do ministrów sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji Zbigniewa Ziobry i Joachima Brudzińskiego, w których chce wyjaśnień ws. zatrzymania przez policję we wrześniu 2017 r. w Szczecinie działaczki KOD.
Piotr Misiło przedstawił 20 czerwca na konferencji prasowej w Sejmie szczegóły zatrzymania przez policję w Szczecinie działaczki KOD Danuty Sobczak-Domańskiej. Do zdarzenia doszło we wrześniu 2017 r., kiedy Sobczak-Domańska wracając ze zbiórki podpisów pod projektem ustawy komitetu "Ratujmy kobiety 2017", przeszła przez ulicę na czerwonym świetle. Działaczka KOD podczas zatrzymania przez policję wyjęła telefon komórkowy i poinformowała policjantów, że chce nagrywać za jego pomocą interwencję. W tym momencie policjanci zastosowali chwyt obezwładniający, łapiąc ją pod ramiona i wykręcając ręce do tyłu.
Sobczak-Domańska została zaciągnięta do radiowozu; policjanci stosowali wobec niej przemoc. Jak mówił Misiło, w radiowozie jeden z policjantów zabrał jej telefon, wyrywając więzadło kciuka prawej ręki, następnie - cały czas trzymając za obydwie ręce na plecach - uderzył ją kilkakrotnie kajdankami w głowę, powodując guzy, zasinienia i rozcięcie skóry twarzy.
Policja przewiozła Sobczak-Domańską do miejskiej komendy skutą, klęczącą na podłodze radiowozu; kobieta była przy tym poniżana i wyśmiewana - wskazał poseł. "Dopiero po paru godzinach, po interwencji jej adwokata, została przewieziona na szpitalny oddział ratunkowy, gdzie udzielono jej pomocy. W rezultacie zrezygnowano z zatrzymania i wypuszczono ją do domu z zarzutem znieważenie funkcjonariuszy. Po ukazaniu się informacji na ten temat w mediach, policja zmieniła zarzuty twierdząc, że kobieta utrudniała policjantom interwencję oraz naruszyła ich nietykalność cielesną" - napisał Misiło w interpelacjach.
Jak wskazywał, monitoring z miejsca zdarzenia zaginął.
Poseł Nowoczesnej poinformował, że w związku z tą sytuacją złożył interpelację do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, w której pyta o to, kto i jaką odpowiedzialność ponosi za utratę zapisu monitoringu, czyli dowodu w sprawie, a także, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec tej osoby.
Z kolei w interpelacji do ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego Misiło pyta m.in. o to, czy policyjny radiowóz był wyposażony w monitoring, czy wobec funkcjonariuszy, którzy uniemożliwiają nagrywanie czynności, stosowane są kary dyscyplinarne, a także, czy resort sprawiedliwości akceptuje działania funkcjonariuszy policji polegające na kwalifikacji próby nagrania interwencji jako utrudniania czynności służbowych policji.
Poseł Nowoczesnej zaapelował też do Brudzińskiego o wprowadzenie obowiązku nagrywania wszystkich interwencji przez policjantów.