Nie było wykroczenia i podstawy prawnej do ukarania - ocenił Sąd Rejonowy w Białymstoku i uchylił w poniedziałek mandat w kwocie 200 zł wobec młodej kobiety, która wzięła niezdatną do sprzedaży, ale zdatną do jedzenia żywność, z kontenera przy jednym ze sklepów sieci dyskontów.
Postanowienie jest niezaskarżalne i prawomocne.
W sierpniu tego roku pani Ewelina, która - jak sama mówi o sobie - "bierze jedzenie ze śmietników", by żywność się nie marnowała i jest to jej przejaw dbałości o środowisko, wyjęła kilka produktów z kontenera na odpady przy jednym ze sklepów w Białymstoku.