W całej Polsce e-recepty wystawia ponad 3,5 tys. lekarzy, 600 placówek, a w Małopolsce 51 – mówił w środę (22 maja) wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Podkreślił, że cel, jakim jest wdrożenie e-recepty we wszystkich gabinetach lekarskich od 1 stycznia przyszłego roku, nie jest zagrożony.
W środę (22 maja) wiceminister spotkał się w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim z przedstawicielami placówek medycznych. Takie konferencje przygotowane przez Ministerstwo Zdrowia są planowane w każdym województwie. Chodzi o to, by namówić kolejnych lekarzy do wystawiania recept w formie elektronicznej.
Od 1 stycznia 2019 r. można je realizować w każdej aptece w Polsce.
- Z tygodnia na tydzień recept elektronicznych jest coraz więcej. Spotykamy się z lekarzami w całej Polsce, żeby odpowiedzieć na ich pytania - powiedział Cieszyński.
Dodał, że w Małopolsce wystawiono do tej pory ponad 40 tys. elektronicznych recept, najstarszy lekarz, który je wypisuje, praktykuje w Tarnowie i ma 83 lata, najmłodszy - także z Tarnowa ma 27 lat.
- Placówki, które już weszły w e-recepty, widzą ich zalety i zaczynają je stosować powszechnie dla wszystkich swoich pacjentów - dodał podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Cieszyński podkreślił, że e-recepta to przede wszystkim wygoda dla pacjenta: nie można jej zgubić, zniszczyć, jest zawsze czytelna i dostępna w Internetowym Koncie Pacjenta (IKP), można zrealizować tylko wybrane pozycje lub kupić np. jedno z trzech opakowań.
Wiceminister zdrowia przypomniał, że kiedy wdrażano elektroniczne zwolnienia, wzrost w ich wydawaniu nastąpił "w ostatnich miesiącach, a nawet tygodniach" tego wdrażania, więc należy sądzić, że podobnie będzie z e-receptami.
- Cel, jakim jest wdrożenie e-recepty we wszystkich gabinetach lekarskich od 1 stycznia przyszłego roku, nie jest zagrożony - powiedział.