Konfederacja zajmie się projektem prezydenta Andrzeja Dudy ws. dopuszczalności przerywania ciąży, jeżeli trafi on pod obrady Sejmu - poinformował szef koła Konfederacji Jakub Kulesza po obradach Rady Liderów partii.
- W piątek (30 października) szef Biura Prasowego Konfederacji Tomasz Grabarczyk wyjaśnił, że ze względu na delikatny charakter sprawy i jej znaczenie, projekt prezydenta oceni 12-osobowa Rada Liderów Konfederacji.
- Po wtorkowych (3 listopada) obradach Rady Liderów, poseł Kulesza poinformował, że postanowiono nie przedstawiać stanowiska władz partii w tej sprawie.
- Zajmiemy się ponownie prezydenckim projektem, jeżeli znajdzie się w porządku obrad Sejmu. Będziemy go analizować i opiniować podczas prac koła parlamentarnego tak samo, jak w przypadku innych inicjatyw ustawodawczych - dodał.
W piątek Konfederacja nie zajęła stanowiska w sprawie inicjatywy ustawodawczej prezydenta. Szef Biura Prasowego partii Tomasz Grabarczyk wyjaśnił wtedy, że ze względu na delikatny charakter sprawy i jej znaczenie, projekt prezydenta oceni 12-osobowa Rada Liderów Konfederacji. Przypomniał, że Rada Liderów jest najwyższym organem decyzyjnym Konfederacji Wolność i Niepodległość, gdyż partia nie ma jednego lidera.
Po wtorkowych obradach Rady Liderów, poseł Kulesza poinformował, że postanowiono nie przedstawiać stanowiska władz partii w tej sprawie.
"Zajmiemy się ponownie prezydenckim projektem, jeżeli znajdzie się w porządku obrad Sejmu. Będziemy go analizować i opiniować podczas prac koła parlamentarnego tak samo, jak w przypadku innych inicjatyw ustawodawczych" - dodał.
Prezydencki projekt noweli ustawy o planowaniu rodziny został skierowany we wtorek do pierwszego czytania w połączonych komisjach: Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Zdrowia. Prezydent proponuje w nim wprowadzenie do ustawy o planowaniu rodziny przepisu, że aborcja jest możliwa, jeśli "badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne, upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".
Rozwiązanie to ma wyjść naprzeciw protestującym przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego w wyniku wyroku TK. 22 października orzekł on, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Szef komisji sprawiedliwości Marek Ast (PiS) powiedział PAP we wtorek, że połączone komisje sprawiedliwości i zdrowia zajmą się prezydenckim projektem pod koniec bieżącego albo na początku przyszłego tygodnia.
Sejm miał się zebrać w tym tygodniu na dwudniowym posiedzeniu, ale po wtorkowym Prezydium Sejmu i Konwencie Seniorów zapadła decyzja, że - na wniosek PiS - posiedzenie Sejmu zostaje przełożone na 18-19 listopada.