Policjanci z puławskiej drogówki pilotowali samochód wiozący mieszkankę gminy Końskowola, która poparzyła się podczas rozpalania w piecu. Kobieta trafiła do szpitala.
Jak poinformowała w piątek podkomisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach, w czwartek po południu policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z komendy w Puławach otrzymali informację, że kierowca jadący od strony Końskowoli (woj. lubelskie) potrzebuje pomocy.
"Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy prosząc o pomoc policji, gdyż jego siostra uległa poważnemu wypadkowi podczas rozpalania w piecu i wiózł ją do szpitala. Zdenerwowany kierowca chciał w jak najkrótszym czasie dowieźć ranną do szpitala, aby personel medyczny mógł szybko udzielić jej pomocy" - przekazała Rejn-Kozak.
Ze względu na stan poszkodowanej, mundurowi podjęli decyzję o podjęciu pilotażu pojazdu do placówki medycznej. "Przy asyście funkcjonariuszy, kierowca sprawnie przejechał przez Puławy, docierając szybko do szpitala" - dodała Rejn-Kozak.
42-letnia mieszkanka gminy Końskowola została przekazana personelowi medycznemu, który udzielił jej specjalistycznej pomocy.