Dotychczasowi wiceministrowie w MON dobrze wywiązywali się ze swoich zadań, jednak nowy minister obrony ma prawo do własnego zespołu i kształtowania swojej polityki w ramach polityki rządu; to jest jego decyzja - powiedział b. szef resortu obrony Antoni Macierewicz.
- Sebastian Chwałek i Marek Łapiński zostali w poniedziałek powołani przez premiera na stanowiska wiceministrów obrony narodowej.
- Mateusz Morawiecki odwołał dotychczasowych wiceszefów MON: Bartosza Kownackiego, Dominika Smyrgałę i Bartłomieja Grabskiego.
- Te zmiany w MON ocenił Antoni Macierewicza.
- Każdy ma prawo do własnego zespołu i kształtowania swojej polityki w ramach polityki rządu. Ale trzeba powiedzieć, że byli to bardzo dobrzy ministrowie, a przede wszystkim, że prowadzili bardzo ważne sprawy. Począwszy od wymiaru zagranicznego polityki i przygotowania rozmów związanych z sytuowaniem i rozszerzaniem obecności wojsk amerykańskich w Polsce, i to nie w wymiarze tylko rotacyjnym, ale też w wymiarze stałej obecności - powiedział Macierewicz.
Zaznaczył, że ta kwestia była "absolutnie fundamentalna dla naszego bezpieczeństwa". Jak dodał, prowadził ją zespół dotychczasowego wiceministra Smyrgały. "On prowadził od ponad pół roku i przygotował te rozmowy naprawdę dobrze - w wymiarze i logistycznym, i praktycznym, właśnie dotyczącym skali tego wydarzenia" - mówił b. szef MON. Wskazał też w tym kontekście na "bardzo istotną rolę" Sztabu Generalnego WP.
- Widać pan minister (szef MON, Mariusz Błaszczak) ocenił, że te przygotowania są tak daleko posunięte, że do kontynuacji tego zadania - tylko tak mogę to rozumieć - (odwołani wiceministrowie) nie są już po prostu niezbędni i może powierzyć to zadanie osobom, z którymi współpracuje już od dawna. To jest jego decyzja i ja w żadnym wypadku nie chcę się do niej ustosunkowywać - dodał Macierewicz.
B. szef MON podkreślał też zasługi Bartosza Kownackiego dot. "całokształtu modernizacji armii".
Dominik Smyrgała odpowiedzialny był za obszar nauki i szkolnictwa wojskowego. Wiceszefem MON był od grudnia 2017 r.
Chwałek, który został sekretarzem stanu, będzie odpowiadał za modernizację armii i wojskową służbę zdrowia. Będzie też sprawował nadzór nad spółkami sektora zbrojeniowego. Marek Łapiński - w randze podsekretarza stanu - będzie odpowiedzialny za strategię obronną, budżet i sprawy socjalne. Tomasz Zdzikot, który na sekretarza stanu w MON został powołany w ubiegły poniedziałek, ma nadzorować Departament Prawny, kwestie związane z teleinformatyką, infrastrukturą oraz wyższym szkolnictwem wojskowym. Dotychczasowy podsekretarz stanu Tomasz Szatkowski będzie nadal zajmował się sprawami międzynarodowymi.