We wtorek (31.10) komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji bada sprawę kamienicy przy ul. Nabielaka 9. - Córka Jolanty Brzeskiej powiedziała, że sędziowie zawsze stali po stronie handlarzy roszczeń. Myślę, że to jest puenta całego dzisiejszego przesłuchania, to pokazuje, jak działo polskie państwo - ocenił przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki.
• Komisja weryfikacyjna bada we wtorek (31.10) reprywatyzację nieruchomości przy ul. Nabielaka 9 - kolejnej kamienicy z lokatorami.
• Mieszkała tam działaczka ruchu lokatorskiego Jolanta Brzeska, która zginęła w 2011 r. w niewyjaśnionych okolicznościach. Dowody wskazują na zabójstwo.
• - Transparentność życia publicznego ma swoją wartość, ma swoją cenę - mówił Patryk Jaki, szef komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.
W przerwie w posiedzeniu komisji weryfikacyjnej, Patryk Jaki stwierdził, że komisja krok po kroku odsłania kulisy złodziejskiej reprywatyzacji, nie patrząc na niczyje interesy.
- Po prostu próbujemy sprawić, aby polskie państwo było silniejsze i aby praca komisji pokazała, że (...) nigdy nikomu już nie przyjdzie do głowy w ten sposób ordynarnie kraść i - co najważniejsze - traktować w taki sposób ludzi - mówił wiceminister sprawiedliwości.
Zdaniem polityka praca komisji weryfikacyjnej ma pokazać jak w soczewce, jak państwo polskie powinno postępować i jakich błędów nie może popełniać w przyszłości.
Jaki pytany był przez dziennikarzy o zeznania pierwszego świadka Mirosława Kochalskiego, b. sekretarza m.st. Warszawy z ramienia PiS, dziś wiceprezesa PKN Orlen, który w styczniu 2006 r. wydał decyzję zwrotową ws. nieruchomości przy ul. Nabielaka 9.
Szef komisji ocenił, że różnica między rządami PiS a PO, jest taka, że PO chowa wszystkie problemy. Z kolei PiS - w ocenie wiceministra - nie chowa niczego i pokazuje, że nie ma świętych krów.
Zdaniem Jakiego, zeznania Kochalskiego pokazują, że zachowywał się bardzo źle i powinien się uczyć od śp. Lecha Kaczyńskiego.
- PiS, Zjednoczona Prawica to przede wszystkim Lech i Jarosław Kaczyńscy, a nie Mirosław Kochalski. Widać, że ci urzędnicy powinni się uczyć od nich, bo od czasu, kiedy śp. Lech Kaczyński dowiedział się o procederze reprywatyzacji, tego, że ktoś próbuje działać w ten sposób, to reprywatyzacje w mieście spadły niemalże do zera - mówił. - Transparentność życia publicznego ma swoją wartość, ma swoją cenę. To, co robimy dzisiaj, wzmacnia polskie państwo i to jest dla nas najważniejsze - dodał.
Jaki ocenił, że najważniejszym zdaniem wypowiedzianym podczas wtorkowego posiedzenia komisji były słowa córki Jolanty Brzeskiej, Magdaleny Brzeskiej, która powiedziała, że sędziowie zawsze stali po stronie handlarzy roszczeń. - Myślę, że to jest puenta całego dzisiejszego przesłuchania, to właśnie pokazuje, jak działo polskie państwo - ocenił Jaki.