Prezydenci sześciu polskich miast zaprosili w piątek (10 maja) na marsz "Polska w Europie", który rozpocznie 18 maja w południe na Placu Bankowym w Warszawie. "Chcemy zamanifestować swoje przywiązanie do UE" - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- W konferencji wzięli udział prezydenci Warszawy - Rafał Trzaskowski, Gdańska - Aleksandra Dulkiewicz, Bydgoszczy - Rafał Bruski, Lublina - Krzysztof Żuk oraz Białegostoku - Tadeusz Truskolaski.
- Dulkiewicz zwróciła uwagę, że wybory do PE są okazją, by wziąć w swoje ręce odpowiedzialność za Polskę i Europę. Podkreślała, że głosując w wyborach można pokazać przywiązanie Polaków do UE.
- Organizację "wielkiego europejskiego marszu" w stolicy zapowiedział pod koniec kwietnia na konwencji w Poznaniu lider PO Grzegorz Schetyna.
Trzaskowski podkreślił na konferencji prasowej w Pałacu Kultury i Nauki, że nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego są również istotne dla samorządów, ponieważ korzystają one z unijnych pieniędzy. "Dzisiaj bardzo nas niepokoi plan rządu nowej polityki regionalnej, która obcinałaby pieniądze dla dużych miast, w związku z powyższym wszyscy angażujemy się przede wszystkim w kampanię profrekwencyjną" - zapowiedział prezydent Warszawy.
"Chcemy wszystkich zaprosić na demonstracje 18 maja. Chcemy zamanifestować swoje przywiązanie do UE" - podkreślił Trzaskowski. Podkreślił, że w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego "niesłychanie istotna będzie frekwencja" dlatego liczy na podobne zaangażowanie jak w ubiegłorocznych wyborach samorządowych.
Dulkiewicz zwróciła uwagę, że wybory do PE są okazją, by wziąć w swoje ręce odpowiedzialność za Polskę i Europę. Jak podkreśliła, głosując w wyborach można pokazać przywiązanie Polaków do UE. "UE ma takie piękne hasło zjednoczeni w różnorodności, taka marzy mi się Polska, taka marzy mi się Europa" - powiedziała prezydent Gdańska. Zapraszała do wzięcia udziału w demonstracji 18 maja w Warszawie. "Bądźmy zjednoczeni w różnorodności" - oświadczyła.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zwrócił uwagę, że w wyborach samorządowych pokazaliśmy wielką odpowiedzialność za miasta. "Mam nadzieję, że w tych obecnych wyborach do PE, które się zbliżają pokażemy odpowiedzialność za Polskę i Europę" - dodał.
W konferencji wzięli też udział prezydenci Bydgoszczy Rafał Bruski, Lublina Krzysztof Żuk oraz Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Organizację "wielkiego europejskiego marszu" w stolicy zapowiedział pod koniec kwietnia na konwencji w Poznaniu lider PO Grzegorz Schetyna. Demonstracja, podobnie jak w ubiegłym roku, ma przejść ulicą Marszałkowską z placu Bankowego na plac Konstytucji. Zgromadzenie zgłoszono na 50 tysięcy uczestników. Wśród nich ma być m.in. wielu znanych aktorów i innych osób publicznych.
Majowe marsze (we wcześniejszych latach nazywane najczęściej "Marszami Wolności") Platforma współorganizuje od 2016 roku. Tegoroczna manifestacja wpisze się dodatkowo w kampanię wyborczą Koalicji Europejskiej do PE. Obecni mają być wszyscy liderzy porozumienia: Grzegorz Schetyna (PO), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Włodzimierz Czarzasty (SLD), Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) oraz Małgorzata Tracz i Marek Kossakowski z Zielonych.
Politycy Platformy Obywatelskiej podkreślają, że marsz ma przede wszystkim pokazać determinację Polaków, by bronić wartości europejskich i polskiego członkostwa w UE.