• Nadia Sawczenko w czwartek (7 lipca) odwiedzi polski Sejm.
• Spotka się z parlamentarzystami i podziękuje za uchwałę Sejmu, nawołująca do jej uwolnienia.
• Sejm przez aklamację podjął tę uchwałę w marcu.
Nadia Sawczenko w środę (7 lipca) odwiedzi polski parlament. Ukraińska pilotka, która została pochwycona, była przetrzymywana i sądzona niesłusznie w Rosji niedawno odzyskała wolność i wróciła do ojczyzny. Jej heroiczna postawa, którą obserwował cały świat, głodówka i niezłomność wobec rosyjskiego śledztwa i procesu zjednały jej przychylność opinii publicznej Europy i USA, a w konsekwencji uczyniły ją wręcz ikoną walki z opresją.
Sawczenko w Sejmie podziękuje za wsparcie, którego udzielił polski Sejm, gdy przebywała w rosyjskiej niewoli.
Poseł PiS, Michał Dworczyk mówił o jej planowanej wizycie w wypowiedzi dla TVP. - Trzeba przypomnieć, że Sejm podjął uchwałę w jej sprawie. (Sawczenko - red.) spotka się w czwartek (7 lipca) z marszałkiem Ryszardem Terleckim, a po południu z bilateralną grupą polsko-ukraińską.
Nadia Sawczenko jest porucznikiem, nawigatorem i lotnikiem ukraińskiej armii, została też wybrana deputowaną do zgromadzenia tego kraju. Urodziła się w 1981 roku, do armii wstąpiła gdy zrezygnowała ze studiów. Przez pewnie okres była jedyną kobietą w jednostce w której służyła - Żytomierskiej Brygadzie Powietrznodesantowej.
Gdy wybuchł konflikt na wschodniej Ukrainie zdecydowała się walczyć i przystąpiła do ochotniczego batalionu „Ajdar”. Z nim walczyła z rosyjskimi separatystami. W czerwcu 2014 roku została wzięta do niewoli przez prorosyjskich rebeliantów w trakcie walk, a 8 lipca poinformowano, że została osadzona w areszcie w rosyjskim Woroneżu pod zarzutem przyczynienia się do śmierci na wschodzie Ukrainy dwóch rosyjskich dziennikarzy.
Sawczenko konsekwentnie zaprzeczała wszelkim zarzutom i w dowód determinacji rozpoczęła głodówkę.
Czytaj: W Sejmie toczą się próby upamiętnienia zbrodni wołyńskiej
Gdy byłą w przetrzymywana w niewoli, w sierpniu 2014 roku wystartowała do parlamentu ukraińskiego i została do niego wybrana.
Rosyjski sąd wydał na nią wyrok 21 marca 2016 r. Została uznana za winną współudziału zabójstwa dwojga dziennikarzy i nielegalnego przekroczenia granicy rosyjsko-ukraińskiej. 22 marca 2016 skazano ją na 22 lata łagru.
Jej uwolnienie stało się priorytetem dla ukraińskich władz i udało się po zabiegach dyplomatycznych w maju 2016 roku. Wymieniono ją na dwóch skazanych na Ukrainie żołnierzy rosyjskiego GRU.