Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk poinformował w Brukseli, że 14 państw UE wypowiedziało się we wtorek przeciwko propozycjom nowych przepisów unijnych dotyczących transportu drogowego. Sprzeciw wobec części zapisów wyraża też Polska.
Część państw UE chce, aby przepisami dyrektywy o delegowaniu pracowników objąć także sektor transportu drogowego. Polska ma dużo firm w tym sektorze, które działają w całej Europie.
We wtorek do Brukseli na spotkanie unijnych ministrów odpowiedzialnych za transport przyleciał minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk.
- Po raz kolejny potwierdziliśmy dziś, że protekcjonistyczne zabiegi Niemiec czy Francji nie mogą wziąć góry nad swobodą świadczenia usług, m.in. w zakresie międzynarodowego transportu. Cieszymy się bardzo, że potwierdziliśmy dzisiaj jedność Grupy Wyszehradzkiej, która mówi jednym głosem - powiedział minister, dodając, że także inne państwa popierają stanowisko Polski.
- To już 14 państw wraz z Grupą Wyszehradzką. To nie tyle satysfakcja, co nadzieja. To też efekt naszych zabiegów, starań, które prowadzimy już od wielu miesięcy. Mamy nadzieję, że przyniosą one skutek - zaznaczył.
Polska umacniała sprzeciw ws. delegowanych pracowników podczas szczytu UE .
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl