W ramach zwolnień grupowych zgłoszonych w lipcu i sierpniu pracę może stracić dwa razy więcej osób niż rok wcześniej — wynika z ankiety, którą publikuje poniedziałkowy "Puls Biznesu".
Jak pisze "PB", w ramach ankiety zebrał informacje z 60 różnej wielkości powiatowych urzędów pracy (PUP) z całej Polski - od Suwałk po Jelenią Górę i od Świnoujścia po Chełm. "Zebrane dane, choć nie zaskakują, mogą niepokoić. Okazuje się bowiem, że skala zwolnień grupowych w najbliższych miesiącach może być dwa razy większa niż rok wcześniej" - czytamy w dzienniku.