Dlaczego nie działa III filar emerytalny?

Dlaczego nie działa III filar emerytalny?
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • PolskieRadio.pl
    Autor: polskieradio.pl
  • Dodano: 27-06-2016 18:37

Po 15 latach od reformy emerytalnej trzeci filar nadal nie cieszy się popularnością wśród Polaków. Zgromadzono w nim jedynie niewiele ponad 17 miliardów złotych, czyli niecały 1 proc. PKB.

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Towarzystwo Ekonomistów Polskich proponuje Indywidualne Plany Emerytalne, czyli system, do którego zapisywani byliby automatycznie, ale z możliwością rezygnacji, wszyscy pracownicy, także ci z umowami cywilnoprawnymi oraz osoby prowadzące działalność gospodarczą, i w którym dostawaliby dopłaty z budżetu do swoich składek.

Z badań wynika, że znakomita większość Polaków deklaruje gotowość do dodatkowego oszczędzania na emeryturę pod warunkiem, że ich indywidualne wpłaty byłyby uzupełniane dopłatami od pracodawców lub z budżetu państwa. To zaskakujące wyniki badania opinii publicznej, uważa Grzegorz Siemionczyk, publicysta „Rzeczpospolitej”.

- Zawsze byłem przekonany, że w dużej mierze ta niechęć do trzeciego filaru ma ostatnio związek z demontażem drugiego filaru emerytalnego. Ludzie byli święcie przekonani, że pieniądze zgromadzone w OFE są ich własnością, że nie można ich przenieść do ZUS-u. Teraz jeżeli powstanie trzeci filar, który będzie zasilany też dodatkowo pieniędzmi z budżetu, kto da gwarancję, że za kilka lat któryś z polityków nie powie, że skoro my do tego dokładamy, a potrzebujemy teraz pieniędzy, to przeniesiemy te środki do ZUS? Oczywiście sytuacja jest o tyle inna, że wtedy argument ten pojawił się dlatego, że w ZUS był ubytek spowodowany istnieniem OFE, część składek, które normalnie trafiałyby do ZUS, trafiały do OFE, i to powodowało deficyt w finansach publicznych. Teraz sytuacja byłaby inna. Ale nadal wydaje się, że stąd byłaby bardzo krótka droga do argumentowania, że to nie są tak naprawdę prywatne pieniądze - mówi Grzegorz Siemionczyk.



Trzeci filar nie działa, mimo różnych zachęt podatkowych, i to z kolei dziwi Grzegorza Maliszewskiego, głównego ekonomistę Banku Millennium.

- Każdy sposób jest dobry, żeby spróbować ożywić długoterminowe oszczędzanie, bo rzeczywiście problemem polskiej gospodarki, polskiego społeczeństwa jest niska świadomość konieczności oszczędzania w długim terminie, w kontekście emerytur. Trzeba mieć świadomość tego, że przyszli emeryci będą mieli bardzo niskie stopy zastąpienia, czyli niską emeryturę w stosunku do ostatniego wynagrodzenia. W tym kontekście oszczędzanie na długi termin jest kluczowe. Zastanawiające jest to, że programy, które do tej pory funkcjonowały, czyli IKE i IKZE, cieszą się tak małym zainteresowaniem, ponieważ są to dość atrakcyjne instrumenty, które pozwalają z jednej strony zaoszczędzić na tzw. podatku Belki, z drugiej strony dają możliwość odliczenia wpłaconych środków od podatku. Wydaje się zatem, że to niekonieczne jest kwestia zachęt takich realnych do oszczędzania, bo one są, tylko braku świadomości. Jest to temat do dyskusji, szczególnie ważny w kontekście pobudzenia inwestycji. Ale takie wprowadzanie obligatoryjności i domyślności tych rozwiązań niekoniecznie musi przynieść zamierzone skutki w długim terminie. Bo w krótkim terminie, kiedy nie będzie możliwości zmiany, to będzie działało, natomiast w kolejnych latach ten kapitał może zacząć odpływać - mówi Grzegorz Maliszewski.



Ekonomista Marek Zuber przypomina z kolei, że 43 procent Polaków zarabia nie więcej niż 2 i pół tysiąca złotych brutto i nie ma ciągle z czego oszczędzać. 

- Z jednej strony chcemy, żeby gospodarka się rozwijała szybciej, więc chcemy zwiększać konsumpcję, co jest jednym z celów programu „Rodzina 500+”. Z drugiej strony chcemy tych samych ludzi zachęcać do tego, żeby zwiększali oszczędności. Z trzeciej strony, jeżeli faktycznie mieliby zwiększyć te oszczędności, to trzeba by zrobić im odpis od przychodu, a nie od dochodu. A to z kolei, jak połączyć z budżetem, który będzie w przyszłym roku znacznie bardziej napięty niż w tym. Teraz pytanie, czy jest rzeczywiście w tym jakiś sens. Ja w tej chwili nie widzę sensownej koncepcji. Jeszcze dodajmy do tego to, co powiedział Donald Tusk, że giełda to tak naprawdę ruletka, bo dokładnie takie słowa padły, a jednak ten element rynku kapitałowego jest jednak istotny w oszczędzaniu na emeryturę, bo nie o to też chodzi, żebyśmy wszyscy oszczędzali w bankach - mówi Marek Zuber.

 

Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Dlaczego nie działa III filar emerytalny?

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 44.200.168.16
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!