Rada Nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych powołała dwóch nowych członków zarządu Zakładu - dowiedziała się we wtorek PAP. Obsadzono stanowiska członków zarządu nadzorujących sprawy informatyczne oraz administracji i zamówień publicznych.

Nowym członkiem zarządu ds. informatycznych został Krzysztof Dyki, a członkiem ds. administracyjnych i zamówień publicznych Mariusz Jedynak. Dyki obejmie obowiązki od 10 lipca, a Jedynak - w środę.

Rzecznik prasowy ZUS Wojciech Andrusiewicz powiedział PAP, że Dyki jest absolwentem wydziału informatyki Politechniki Szczecińskiej, specjalizuje się w kodzie maszynowym, inżynierii oprogramowania oraz zagadnieniach zwalczania cyberprzestępczości. Analizował też umowy i specyfikacje zamówień informatycznych. Jest twórcą oprogramowania dla instytucji państwowych oraz dla zagranicznych instytucji komercyjnych. Jest autorem analiz oraz testów zabezpieczeń sprzętowych i programowych zlecanych przez producentów.

Do tej pory był wiceprezesem spółki Aplikacje Krytyczne, która tworzy dla Ministerstwa Finansów systemy teleinformatyczne wspomagające pracę służb administracji podatkowej - podał rzecznik ZUS.

Jedynak ukończył wydział nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz studia podyplomowe na katedrze rachunkowości menedżerskiej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz podyplomowe studia ubezpieczeń na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Zdał też egzamin na audytora wewnętrznego organizowany przez Ministerstwo Finansów.

W ZUS przez wiele lat był wicedyrektorem departamentu audytu, a ostatnio przez ponad pięć lat dyrektorem tego departamentu. Oprócz tego kierował w Zakładzie szeregiem zespołów, których zadaniem była optymalizacja działania instytucji - podał Andrusiewicz. W dotychczasowej karierze piastował też stanowisko kierownika sekcji identyfikacji zagrożeń w biurze kontroli wewnętrznej PZU - dodał.

Obradująca we wtorek Rada odwołała wcześniej wiceprezesa ds. informatycznych Michała Możdżonka i nadzorującego obszar administracji i zamówień publicznych Marcina Wojewódkę. Obaj podali się wcześniej do dymisji.