Ministerstwo Rozwoju chce zachęcić przedsiębiorców do inwestowania. Służyć ma temu planowane wprowadzenie dla specjalnej ulgi podatkowej dla inwestujących firm.
Chodzi o jednorazową amortyzację, dzięki czemu przedsiębiorcy zapłacą niższe podatki. W skali roku wartość jednorazowych odpisów nie będzie mogła przekroczyć 100 tysięcy złotych.
Z nowej ulgi będą mogli skorzystać przedsiębiorcy, którzy w danym roku podatkowym kupią maszyny lub urządzenia za kwotę nie mniejszą niż 10 tysięcy złotych.
- To będzie nowa ulga inwestycyjna - mówi wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
- Chodzi o przyspieszoną amortyzację specyficznych środków trwałych: maszyn i urządzeń, zakupów dokonanych w przedziale 10 – 100 tys. zł. Szukaliśmy takiego instrumentu wsparcia inwestycji w maszyny i urządzenia, który będzie atrakcyjny szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorców. Jeżeli przedsiębiorca dokona maksymalnego zakupu i pełnej amortyzacji, może zyskać ponad 17 tys. zł. To dla małego i średniego przedsiębiorcy jest już znacząca kwota. Celem jest ułatwienie inwestycji dla MSP, chociaż ustawa jest dla wszystkich - podkreśla wiceminister.
Jak szacuje resort rozwoju, do skorzystania z ulgi uprawnionych będzie ponad milion trzysta tysięcy przedsiębiorców.
Szansa na przyspieszenie wzrostu PKB
Zdaniem Łukasza Kozłowskiego z Pracodawców RP to bardzo korzystne i potrzebne dla przedsiębiorców rozwiązanie.- Ono w pewnej mierze przyczyni się do pobudzenia popytu inwestycyjnego w Polsce, ponieważ będzie stanowić zachętę dla części przedsiębiorstw do dokonywania większych nakładów na środki trwałe, które sprzyjają rozwojowi ich firm, zwiększaniu skali działalności, a w konsekwencji prowadzą także do zwiększenia poziomu aktywności gospodarczej w skali całego kraju, szybszego wzrostu gospodarczego Polski. Zakres tego działania nie jest na tyle szeroki, by wywołać rewolucyjną zmianę, ale połączony z szeregiem innych działań, może dać pozytywny efekt - uważa ekspert.
Nowe rozwiązanie może pomóc Polsce wyjść z dołka inwestycyjnego, w jakim obecnie się znalazła, bo firmy chętnie będą z niego korzystać.
- Będą to firmy w sektorze przemysłowym, ponieważ przede wszystkim ich wydatki będą kwalifikowały się do nowej ulgi inwestycyjnej. Raczej będą to firmy małe i średnie, bo duże inwestują większe kwoty, powyżej 100 tys. zł, więc nie będą kwalifikować się do tej formy wsparcia - przewiduje Łukasz Kozłowski.
Bez amortyzacji samochodów czy nieruchomości
Co ważne przedsiębiorcy nie będą mogli zamortyzować każdego sprzętu, dodaje wiceminister Jadwiga Emilewicz.- Jesteśmy nauczeni doświadczeniem, że Polacy są niezwykle kreatywni w wykorzystywaniu wszelkich przywilejów podatkowych i żeby nie stało się to łatwą pokusą do zakupów samochodów z kratką, czy też nieruchomości, stąd te maszyny i urządzania - wyjaśnia ekspertka.
Dziś zakup samochodu służbowego przedsiębiorcy mogą odliczyć od podatku, ale odpisy amortyzacyjne w ciągu jednego roku podatkowego nie mogą przekroczyć 20 procent wartości zakupionego auta.
Nowa ulga jeszcze w tym roku
Nowa ulga inwestycyjna na zakupione maszyny i urządzenia może wejść w życie już na początku drugiego kwartału tego roku.Ministerstwo Rozwoju prognozuje, że z programu skorzysta w skali roku około 150 tysięcy przedsiębiorstw.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl