Najnowsze dane GUS są zgodne z oczekiwaniami. Rynek pracy w Polsce jest "rozgrzany" i tworzy nowe miejsca pracy - powiedział PAP Piotr Kuczyński, analityk z firmy Xelion. Jego zdaniem spadek bezrobocia dziwi jednak w kontekście spadającej dynamiki wzrostu PKB.
"Spadek bezrobocia dziwi w kontekście spadającej dynamiki wzrostu PKB" - zauważył Kuczyński. Zwłaszcza że - jak podkreślił - spadają też np. inwestycje w budownictwie, które w Polsce zatrudnia wielu pracowników. Do tego dochodzi także napływ pracowników z Ukrainy, którzy nie są ujmowani w tych statystykach.
"Wszystkie te czynniki zdecydowanie nie sprzyjają spadkowi stopy bezrobocia, dlatego GUS powinien wyjaśnić, jak mamy rozumieć te dane" - ocenił Kuczyński.
Według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) stopa bezrobocia w trzecim kwartale br. wyniosła 5,9 proc.
Liczenie bezrobocia BAEL jest zalecane przez Międzynarodową Organizację Pracy. Metoda ta jako osobę bezrobotną definiuje taką, która jednocześnie spełnia następujące kryteria: ukończyła 15 lat, nie pracuje ani nie uczy się zawodu z elementami nauki praktycznej, szukała aktywnie pracy w tygodniu badania lub w ciągu sześciu tygodni poprzedzających badanie, jest zdolna do podjęcia pracy w tygodniu badanym lub następnym i wyraża gotowość do podjęcia takiej pracy.
Do wyliczenia stopy bezrobocia rejestrowanego przyjmuje się, że bezrobotny to taka osoba, która jest aktualnie zarejestrowana zgodnie z prawem danego kraju jako poszukująca pracy.