Dzięki programowi Maluch Plus w 2018 r. przeznaczymy na żłobki trzy razy więcej środków niż do tej pory; ze 150 mln zł dotychczasowego finansowania dajemy 450 mln zł, z tego 200 mln zł z Funduszu Pracy - powiedziała w czwartek szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska.
- Maluch Plus to program, który wspiera powstawanie i rozwój instytucji opieki nad dziećmi do lat 3. Są to żłobki, kluby dziecięce i dzienni opiekunowie.
- Program skierowany jest do samorządów, osób prawnych i jednostek organizacyjnych, które nie posiadają osobowości prawnej.
- Termin składania wniosków, w zależności od podmiotu, upływa 17 i 24 listopada.
- Ze 150 mln dotychczasowego finansowania dajemy 450 mln, z tego 200 mln z Funduszu Pracy - powiedziała minister na antenie radiowej Jedynki, podkreślając, że "plus" przy nazwie programu jest znaczący, bo oznacza on trzykrotnie więcej środków niż w latach poprzednich.
Rafalska podkreśliła, że resort widzi związek między dostępem do opieki nad dziećmi a aktywnością zawodową rodziców.
- Wiemy, że w Polsce 70 proc. gmin nie ma żadnej instytucji opieki - powiedziała, zaznaczając, że dla rodziców stanowi to poważną barierę, która utrudnia decyzję o powiększeniu rodziny.
- Dla nas jest też ważne, żeby powiększać sieć samorządowych placówek, dlatego że tam jest zarówno wysoki standard, jak i niższa odpłatność za pobyt dziecka - zaznaczyła.
Rafalska podkreśliła, że w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju zawarta jest perspektywa 30-procentowego "użłobkowienia", czyli objęcia dzieci do 3 roku życia opieką instytucjonalną; obecnie wynosi ono niewiele ponad 10 proc.
Pytana o inny rządowy program - Rodzina 500 plus", minister podkreśliła, że jego zasady nie ulegną zmianie w 2018 r.. "Od 1 października jesteśmy w nowym okresie zasiłkowym (...), w tej chwili zostało wydanych ponad 2 mln decyzji, one będą obowiązywały do 30 września 2018 r., więc tu się absolutnie żadne zasady nie mogą się zmienić - powiedziała minister.
Pytana o możliwość zróżnicowania kwoty zasiłków, odparła, że tego typu propozycje były "głosem eksperckim" w debacie, w której rozważano różne warianty, a sam resort nie planował takiego rozwiązania.
Minister odniosła się również do stopy bezrobocia, która według ogłoszonych w środę szacunków resortu, wyniosła w październiku 6,6 proc. i w porównaniu do poprzedniego miesiąca spadła o 0,2 pkt. proc. - Jesteśmy piątym krajem, jeżeli chodzi o wysokość bezrobocia - wskazała, szacując, że obecnie w Polsce żyje trochę ponad milion bezrobotnych. Dodała jednak, że charakterystyczne dla polskiego bezrobocia jest to, że znaczna część bezrobotnych pozostaje bez pracy od dłuższego czasu.
- To są często osoby, które na przykład przez wiele lat były na bezrobociu, utraciły już kwalifikacje, mają kiepski stan zdrowia i na przykład czekały na osiągnięcie wieku emerytalnego, a w momencie, kiedy wiek emerytalny został obniżony (...), te osoby przeszły, skorzystały natychmiast z możliwości przejścia na emeryturę - tłumaczyła minister. - Stąd ubytek w bezrobotnych w październiku wyniósł 46 tys., a we wrześniu - tylko 16 tys. - oceniła.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl