Holenderski minister finansów i szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem zaproponował w czwartek, by premie dla menedżerów w Holandii zostały ograniczone do 20 proc. ich wynagrodzenia. Zwrócił uwagę na przepaść między płacami zarządów a szeregowych pracowników.
W artykule opublikowanym w dzienniku "De Volkskrant" minister opowiedział się za rozszerzeniem tej zasady na wszystkie sektory. Zwrócił uwagę, że pakiety finansowe, z jakich korzysta kadra kierownicza, zwiększyły się ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich 20 lat. I napisał, że szefowie Heinekena, Unilever czy sieci supermarketów Ahold zarabiają ponad 100 razy więcej niż większość ich pracowników.
Zdaniem Dijsselbloema ograniczenia premii przyjęte w sektorze finansowym i spółkach publicznych przyniosły efekty "i teraz przyszedł czas, by to rozszerzyć na sektor prywatny".
Minister nie opowiedział się za zmianami przepisów, tylko za tym, by same firmy przyjęły regulacje w ramach dobrych praktyk zarządzania. Pochwalił prywatny fundusz emerytalny PGGM za pierwsze kroki w tej sprawie.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl