Najmniejszym firmom nie udało się zatrudnić tylu osób, ile by chciały. Ma na to wpływ rekordowo niskie bezrobocie i program 500+ - pisze "Puls Biznesu".
W II kwartale ubiegłego roku liczba pracujących w jednoosobowych przedsiębiorstwach rosła szybciej. Wtedy przybyło w nich 150 tys. zatrudnionych.
"Fakt, że w ubiegłym roku mali przedsiębiorcy zatrudniali chętniej niż obecnie, może wynikać z ochłodzenia nastrojów. Można uznać, że prowadzący małe firmy nie chcieli ryzykować przyjmowania nowych osób" - ocenia Marek Siudaj w Tax Care.
Zwraca przy tym uwagę, że równie dobrze spadek liczby nowo zatrudnionych może brać się z faktu, że rynek pracy jest coraz trudniejszy. Ma na to wpływ rekordowo niskie bezrobocie i program 500+, z którego powodu część pracowników rezygnuje z pracy.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl