Nie ma czegoś takiego jak polska szkoła zarządzania, jednak to, co wyróżnia polskich menadżerów na tle innych, to bardzo silny duch przedsiębiorczości - mówili w piątek uczestnicy panelu podczas Kongresu Patriotyzmu Ekonomicznego.
Jak mówił jest bardzo wiele przykładów takiego myślenia, kiedy pewne wizje, marzenia okupione bardzo ciężką pracą zaowocowały wielkimi sukcesami. Tak było np. w przypadku polskiego sektora budowlanego, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji po Euro 2012 i w którym miało miejsce kilka spektakularnych i - jak podkreślił - niezasłużonych bankructw, a który dziś " rok po roku" odnosi wielkie sukcesy.
Przemysław Antas, z kancelarii Antas Kancelaria Radców Prawnych i Doradców Podatkowych, opierając się na swoich międzynarodowych doświadczeniach w krajach Europy Zachodniej i w Azji powiedział, że w jego opinii polscy przedsiębiorcy "są głodni sukcesu i bardzo im się chce." Jak mówił, pracownicy dużej, międzynarodowej firmy w czeskiej Pradze poznają Polaków po tym, że nasi rodacy "biegają w biurze". "Spieszą się, chcą jak najwięcej załatwić, rozwijać się, pozyskać kapitał. Jest to jednak okupione bardzo ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami" - dodał.
Antas dodał, że z jego obserwacji wynika jednak, że polscy przedsiębiorcy mają skłonność do "mikromenadżerowania", co oznacza że z trudem przychodzi im delegowanie zadań tak, by nie zajmować się wszystkimi sprawami w firmie. Jednak to, co pozytywnie wyróżnia ich na tle innych, to myślenie, że się da i bardzo duża ambicja.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl