Płaca minimalna w firmach branży budowlanej w Niemczech, które nie należą do związków pracodawców, wzrośnie od przyszłego roku do 15,20 euro za godzinę - donosi niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
"FAZ" zwraca uwagę na polityczną presję, pod jaką znajdował się związek. Ministerstwem pracy kieruje obecnie Andrea Nahles z SPD - partii tradycyjnie sprzyjającej pracobiorcom. W nowym rządzie Angeli Merkel, który ma powstać do końca roku, nie będzie socjaldemokratów, a resort pracy przypadnie innej partii - chadekom lub FDP nastawionym bardziej sceptycznie do odgórnej regulacji płac.
Porozumienie przewiduje, że robotnicy wykonujący prace pomocnicze dostaną od przyszłego roku 12,20 euro za godzinę. Robotnicy wykwalifikowani w zachodniej części Niemiec będą zarabiać 15,20 euro za godzinę. Związkowi IGBau nie udało się przeforsować takiej samej podwyżki dla budowlańców na wschodzie kraju.
Branżowa płaca minimalna obowiązuje firmy niezrzeszone w organizacjach pracodawców. Przedsiębiorstwa należące do takich stowarzyszeń płacą wyższe wynagrodzenia wynikające z umów taryfowych. W tym przypadku robotnicy wykwalifikowani zarabiają na zachodzie Niemiec 19,51 euro za godzinę i 18,15 euro w byłej NRD.
Budownictwo jest jednym z 15 sektorów gospodarki, w których obowiązuje branżowa płaca minimalna.
Związkowi IGBau nie udało się natomiast uzyskać porozumienia w sprawie podwyżek płac dla pracowników zajmujących się sprzątaniem biur i budynków. Obecnie płaca minimalna w tej branży wynosi 9,05 euro we wschodniej i 10 euro w zachodniej części Niemiec.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl