Polscy przedsiębiorcy z Wlk. Brytanii: kwoty migracyjne to absurd, rynek sam się wyreguluje

Polscy przedsiębiorcy z Wlk. Brytanii: kwoty migracyjne to absurd, rynek sam się wyreguluje
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Autor: PAP
  • Dodano: 17-01-2017 12:51

Rząd brytyjski powinien ograniczyć napływ osób, które przyjeżdżają na Wyspy wyłącznie po benefity, a nie do pracy; kwoty migracyjne to absurd, bo rynek sam się wyreguluje; każdy, kto legalnie pracuje, powinien móc pozostać w Wlk.Brytanii po Brexicie - mówią PAP polscy przedsiębiorcy działający w Zjednoczonym Królestwie.

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
We wtorek premier Wielkiej Brytanii Theresa May wygłosi przemówienie poświęcone wyjściu kraju z UE. Według brytyjskiej prasy zapowie ona, że jest skłonna rozważyć tzw. twardy Brexit i poświęcić brytyjskie członkostwo we wspólnym rynku na rzecz kontrolowania imigracji.

"Myślę, że każdy, kto pracuje legalnie w Wielkiej Brytanii, płaci podatki, składki na ubezpieczenie zdrowotne, powinien mieć prawo pozostania. W przypadku osób, które są tutaj nielegalnie, miały konflikt z prawem, nie płacą podatków, to tu należałoby się zastanowić, co dalej" - mówi polski przedsiębiorca z Wysp Maciej Pietrzyk. Jego zdaniem wprowadzenie kwot migracyjnych to absurdalny pomysł, bo rynek sam się najlepiej wyreguluje.

Według innego przedsiębiorcy Leszka Pikiewicza ograniczenia powinny dotyczyć osób, które przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii wyłącznie po benefity. Jak dodaje, po pięciu latach legalnej pracy, powinna być możliwość ściągnięcia rodziny. "To pokazuje, że ta osoba nie przyjechała pracować na czarno, ale oficjalnie, chce płacić podatki. Taka osoba, jeżeli ściągnie rodzinę, to automatycznie wszystko zarejestruje, zalegalizuje i będzie pracowała, jak porządny rezydent tego kraju" - podkreśla.

Kolejny rozmówca PAP Bartłomiej Kowalczyk zaznacza, że system kwotowy nie będzie dobrą informacją dla Polaków, bo wprowadzi ograniczenia. "Natomiast z drugiej strony, dostajemy informację od polskich i brytyjskich firm, że wszyscy potrzebują tych pracowników, także z Polski" - mówi. Ocenia, że ważnym tematem w negocjacjach będzie kwestia pracowników sezonowych.

"Brexit nie oznacza, że wszyscy nagle zamkną biznes, więc sezonowość będzie tematem, który będzie ważny dla przedsiębiorców, nie ze wszystkich branż, ale z wybranych, m.in. rolnicza, budowlana" - podkreśla.

 

Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polscy przedsiębiorcy z Wlk. Brytanii: kwoty migracyjne to absurd, rynek sam się wyreguluje

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.236.209.138
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!