Grupa przedsiębiorców prowadzących interesy przy remontowanej ulicy Niemodlińskiej w Opolu zamierza pozwać miasto za straty wynikające z powodu przeciągających się prac budowlanych. W środę spotkali się w tej sprawie z przedstawicielami zarządu miasta.
- Remont jednej z głównych ulic Opola, jaką jest Niemodlińska, rozpoczął się na początku ubiegłego roku.
- Jesienią ubiegłego roku ówczesny wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha w wywiadzie dla regionalnego dziennika przyznał, że prace będą trwały dłużej niż planowano.
- Obecnie opolski ratusz zakłada, że remont powinien zakończyć się pod koniec maja. Przedsiębiorcy działający przy Niemodlińskiej liczą straty, za powstanie których obwiniają władze miasta.
- Prowadzę bistro i sklepik. Przez te kilkanaście miesięcy zostałem praktycznie odcięty od klientów. Od pół roku muszę pożyczać pieniądze, by opłacić rachunki, podatki i za coś przeżyć, a nie mam jak na to zarobić. Wszystko dzięki inwestycji prowadzonej pod fatalnym nadzorem ze strony miasta. W podobnej jak ja sytuacji jest około 50-60 przedsiębiorców, a straty każdego idą w dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie. Spotkaliśmy się dzisiaj z wiceprezydent Opola Małgorzatą Stelnicką, żeby dopytać się, jak miasto zamierza nas wesprzeć, ale widzę, że innej drogi, niż pozew sądowy, nie będzie - powiedział po spotkaniu przedsiębiorca Piotr Kuhl.
Inny uczestnik spotkania, Marek Grot także martwi się o dochody swojej firmy działającej przy domu handlowym As.
- Rozumiemy, że remont drogi był konieczny. Rozumiemy, że przez jakiś czas musieliśmy liczyć się z utrudnieniami. Dlatego, kiedy mówiono o zakończeniu prac późną jesienią ubiegłego roku, byłem spokojny. Mamy już kwiecień, a my nadal nie możemy normalnie funkcjonować, choć od wielu lat płacimy w Opolu podatki i tworzymy miejsca pracy. Dopiero pod naciskiem mediów władze Opola zaczęły zajmować się naszymi problemami, chociaż tak chętnie wspierają inwestorów, którzy przyjeżdżają do Opola z zewnątrz. Miesięcznie tracę kilkanaście tysięcy złotych. Stan przeciągającego się w nieskończoność remontu i kłopotów z dojazdem sprawia, że odwracają się od nas kolejni klienci - powiedział Grot na improwizowanej konferencji prasowej.
Wiceprezydent Stelnicka po spotkaniu z przedsiębiorcami powiedziała dziennikarzom, że miasto nie ma obecnie możliwości wypłaty odszkodowań. - Powiedziałam, że obecnie nie mamy możliwości prawnych, żeby przedsiębiorcom wypłacić odszkodowanie, bo niby na jakiej podstawie mamy to skalkulować i na jakiej podstawie prawnej mamy wypłacić im odszkodowanie? - tłumaczyła.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl