W ramach przeglądu resortów nie planujemy jakichś zmian kadrowych - zapewnił we wtorek rzecznik rządu Rafał Bochenek. W jego ocenie takie spotkania powinny wejść do tradycji polskich rządów.
Zdaniem Bochenka takie spotkania "powinny wejść do tradycji polskich rządów" po to, żeby "chociaż raz w roku ministrowie zorganizowali sobie takie zgrupowanie, mówiąc językiem sportowym, w trakcie którego wyznaczą sobie priorytety na najbliższe dwanaście miesięcy".
"Oczywiście program PiS jest programem, który jest rozpisany na cztery lata, natomiast chodzi o to, aby zadaniować ministrów na najbliższe dwanaście miesięcy - wyznaczyć sobie te zadania, te działania, które powinny być w tym najbliższym czasie podjęte i które zdaniem szefowej rządu pani premier Beaty Szydło są najistotniejsze" - dodał rzecznik rządu.