Zapowiedź krótszej pracy i odrzucenie reformy poprzedniego rządu o stopniowym wydłużaniu wieku emerytalnego do 67 lat było jedną z głównych obietnic, która pozwoliła PiS wygrać wybory. Na spełnienie tej obietnicy brakuje pieniędzy - pisze "Gazeta Wyborcza".
"Takich pieniędzy nie ma w kasie państwa. Już tegoroczny budżet ma rekordowo wysoki deficyt sięgający 54,7 mld zł. A w przyszłym roku dodatkowo trzeba będzie wydać 23 mld zł na program 500 plus" - zaznacza.
Ministerstwo sugeruje zatem wprowadzenie dodatkowego warunku. Aby przejść na wcześniejszą emeryturę, trzeba będzie dodatkowo udowodnić odpowiednio długi staż pracy.
"W przypadku kobiet miałby on wynosić 35 lat, a mężczyzn - 40 lat. Ktoś, kto takiego stażu nie udowodni, będzie musiał pracować dłużej" - podsumowuje gazeta.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl