Ponad 10,7 tys. pozwoleń na pracę na Węgrzech wydano do końca września osobom spoza Unii Europejskiej, w tym głównie Ukraińcom i Serbom - poinformował w węgierski dziennik "Vilaggazdasag".
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Dziennik podkreśla przy tym, że najwięcej zatrudnionych cudzoziemców spoza UE stanowią Ukraińcy i Serbowie.
Węgry zniosły od lipca obowiązek uzyskania pozwolenia na pracę przez Ukraińców i Serbów w zawodach, w których brakuje siły roboczej. Wśród 41 kategorii zawodów, których dotyczyło zniesienie obowiązku, jest m.in. branża budowlana, transport, logistyka, służba zdrowia oraz sektor IT. Obywatele tych dwóch państw mogą się także zatrudniać bez pozwolenia jako pielęgniarze, kasjerzy czy kucharze.
Coraz więcej Ukraińców i Serbów zatrudnianych jest w zawodzie informatyka, kierowcy czy budowlańca.
Generalnie cudzoziemcy najczęściej pracują na Węgrzech w handlu, przy naprawie samochodów, przemyśle turystycznym, budownictwie i przemyśle przetwórczym. Prawie dwie trzecie znajduje zatrudnienie w Budapeszcie.
Ponad jedna trzecia wszystkich zatrudnionych na Węgrzech cudzoziemców ma wykształcenie wyższe.
Według styczniowego badania instytutu GKI 81 proc. firm węgierskich deklarowało braki wykwalifikowanej siły roboczej, a jedna piąta nie była w stanie znaleźć wystarczającej liczby pracowników z wyższym wykształceniem.
Wiceprezes Krajowego Stowarzyszenia Pracodawców i Zakładów Przemysłowych (MGYOSZ) Peter Lakatos mówił w zeszłym roku, że niedostatek siły roboczej wynika głównie, obok emigracji, ze spadku liczby urodzeń, co sprawia, że więcej osób przechodzi na emeryturę, niż wchodzi na rynek pracy.
Biurowce na sprzedaż i biura do wynajęcia. Zobacz oferty na PropertyStock.pl