W ubiegłym roku kontrahenci naszych przedsiębiorców kupili o ponad połowę więcej raportów o nich. M.in. z powodu problemów ze ściąganiem należności - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Zdaniem Tomasza Starzyka, analityka Bisnode, wzrost ten jest efektem rosnącego zainteresowania inwestycjami w Polsce. Firmy z zagranicy, wchodząc na polski rynek, sprawdzają potencjalnych kontrahentów.
Jednak nie tylko chęć inwestowania była impulsem do sprawdzania polskich przedsiębiorców. Drugim była współpraca handlowa i chęć zabezpieczenia płatności za dostawy towarów i usług do Polski.
Zagraniczni dostawcy prześwietlają polskich odbiorców, bo z rzetelnością w płaceniu za dostarczony towar nie jest u nich najlepiej - pisze dziennik. Według raportu wywiadowni Euler Hermes, w 2016 r. zadłużenie polskich odbiorców z tytułu niezapłaconych faktur zwiększyło się aż o 47 proc.
Najwięcej długów polscy przedsiębiorcy mają wobec niemieckich kontrahentów (wzrost wartości należności o 286 proc.). Potem w kolejności wobec włoskich, francuskich czy czeskich.