21 marca 1931 r. ok. godz. 15 na warszawskiej Ochocie rozbił się samolot amfibia PZL-12. Śmiertelnych obrażeń doznał pilotujący go konstruktor, 29-letni inż. Zygmunt Puławski.
"Kto wie, jakie samoloty posiadalibyśmy we wrześniu 1939 r. Na jakich myśliwcach startowaliby do lotu nasi piloci, kto wie, czy nie zdołalibyśmy dorównać, jeśli nie ilościowo, to jakościowo maszynom hitlerowskim, gdyby nie bolesny fakt tragicznej śmierci inż. Zygmunta Puławskiego" - napisał po latach pilot, członek słynnego "Cyrku Skalskiego" - czyli Polskiego Zespołu Myśliwskiego - i pisarz Bohdan Arct.