Wojna na Ukrainie postawiła NATO przed wyzwaniami, z jakimi nie musiało mierzyć się od dekad. Groźby Rosji kierowane pod adresem państw bałtyckich powodują, że ich mieszkańcy coraz bardziej obawiają się, że podzielą los Ukrainy. Czy rosyjski atak na Estonię, Litwę lub Łotwę grozi wybuchem wojny kontynentalnej? Jak w tej sytuacji zachowa się Polska i całe NATO?
- Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę, Litwa, Łotwa i Estonia zrezygnowały z importu energii elektrycznej z Rosji. Litwa ogłosiła blokady rosyjskich transportów do Kaliningradu.
- To zdenerwowało Kreml. Wraz z żądaniem zniesienia blokady pojawiły się groźby podjęcia stosownych kroków odwetowych.
- Rosja zastrzega sobie prawo do działania w celu ochrony swoich interesów narodowych. Czy jest to groźba eskalacji wojny?