Wielka Brytania zwiększy ilość broni przekazywanej Ukrainie i podtrzymuje zdanie, że dopóki wojska rosyjskie pozostają na Ukrainie, należy wzmacniać sankcje na reżim Władimira Putina - zapewnił w sobotę premier Boris Johnson prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Jak przekazało biuro Johnsona, w rozmowie telefonicznej pogratulował on wojskom ukraińskim udanego odepchnięcia najeźdźczej armii rosyjskiej na wielu obszarach, ale zwrócił uwagę na ogromne wyzwania, jakie nadal stoją przed Ukrainą, i niezmierne cierpienia ludności cywilnej.
"Premier poinformował prezydenta Zełenskiego o postępach poczynionych podczas konferencji darczyńców wojskowych w tym tygodniu, zwołanej przez Wielką Brytanię wraz z 35 krajami, i zobowiązał się do dalszego zwiększania wsparcia obronnego. (...) Prezydent Zełenski poinformował również o stanie negocjacji pokojowych i z zadowoleniem przyjął dalsze zaangażowanie Wielkiej Brytanii w te wysiłki dyplomatyczne. Obaj przywódcy zgodzili się, że dopóki wojska rosyjskie pozostają na terytorium Ukrainy, należy kontynuować zaostrzanie sankcji, aby zwiększyć presję ekonomiczną na machinę wojenną Putina" - napisano w komunikacie wydanym przez Downing Street.