Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w 2018 r. spółka Rosomak pokazała wóz dowodzenia na podwoziu transportera opancerzonego Rosomak. Wóz otrzymał specjalne wyróżnienie MON, a szef Sztabu Głównego Wojska Polskiego gen. broni Rajmund T. Andrzejczak zapewniał, że wojsko chciałoby, żeby wozy te trafiły jak najszybciej do jednostek. Dlaczego stało się to tak późno?
- Zanim wozy te trafią do jednostek, muszą pozytywnie przejść certyfikację. Ma się ona odbyć jeszcze tej jesieni podczas ćwiczeń Anakonda-18.
- Kontrakt na wozy dowodzenia zawarty 9 marca 2018 r. przez zakłady Rosomak z Inspektoratem Uzbrojenia MON o wartości 80 mln zł wystarczy na zbudowanie od 6 do 8 egzemplarzy wozów.