Skomentuj (3) 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
PCO S.A. to jedna z najważniejszych spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej, największy i jeden z czołowych krajowych producentów wyrobów optoelektronicznych. Jaki był ten mijający rok dla firmy? Co złożyło się na jej dotychczasowe sukcesy? Jakie problemy czekają jeszcze na rozwiązanie i jakie spółka ma plany na rozwój?
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Podstawową działalnością firmy jest produkcja przyrządów obserwacyjnych i celowniczych z zastosowaniem techniki laserowej, noktowizyjnej i termowizyjnej dla wojska.
- PCO dostarcza sprzęt optoelektroniczny do czołgów Leopard 2A4 i wież bezzałogowych na wozy bojowe, armatohaubice Krab oraz moździerze samobieżne Rak.
- Jednym z priorytetów jest kontynuacja prac nad Zaawansowanym Indywidualnym Systemem Walki Tytan i dalszy udział w projektach naukowo-badawczych dotyczących m.in. wyposażenia indywidualnego żołnierza przyszłości
- Dziś już wiemy, że kończący się rok był dla PCO korzystny - nie kryje optymizmu w rozmowie z WNP.PL Krzysztof Kluza, prezes i dyrektor generalny Przemysłowego Centrum Optoelektroniki S.A. (PCO). Podkreśla, że było to możliwe, ponieważ udało się rozwinąć ofertę zakładu o kolejne systemy oraz produkty wykorzystywane w Programach Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP.
Podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego kamery termowizyjne KLW-1E oraz KDN-1T wykorzystywane do modernizacji czołgów Leopard 2 zostały wyróżnione nagrodą Defender.
Uznanie zyskało również wprowadzenie innowacyjnych technologii wytwarzania powłok cienkowarstwowych dla elementów optyki precyzyjnej stosowanych w sprzęcie optoelektronicznym. - Zostaliśmy za nie wyróżnieni nagrodą Laur Innowacyjności przyznawaną przez Naczelną Organizację Techniczną - przypomina prezes Kluza.
Najlżejszy noktowizor
PCO otrzymało także dwie nagrody Lidera Bezpieczeństwa Państwa przyznawane przez Stowarzyszenie Dostawców na Rzecz Służb Mundurowych - jedną w kategorii Innowacyjna Firma, a drugą za lornetkę termowizyjną NPL-1T.- W 2018 roku Spółka rozwijała swoje kluczowe produkty. Efektem własnych działań badawczo-rozwojowych było między innymi opracowanie monokulara noktowizyjnego MU-3MS, jeszcze lżejszej i mniejszej wersji monokulara MU-3M używanego już przez Wojsko Polskie - opowiada prezes PCO.
Monokular Koliber Fot. PCO Przypomnijmy, że MU-3M Koliber był jednym z najlżejszych urządzeń noktowizyjnych na świecie. Ważył, bez baterii, 265 g. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych asferycznych elementów optycznych urządzenie ma długość 97 mm. Noktowizor może pracować w zestawie z nasadką termowizyjną umożliwiającą obserwację w trybie fuzji obrazów: noktowizyjnego i termalnego. MU-3MS charakteryzuje się jeszcze mniejszą długością - 90 mm oraz wagą poniżej 260 g.
Program "Student"
Zdaniem prezesa PCO opracowanie monokulara MU-3MS to jeden z przykładów, że spółka jest w stanie odpowiadać na uwagi użytkowników oraz dostosowywać się do ich potrzeb.Podstawową działalnością firmy jest produkcja przyrządów obserwacyjnych i celowniczych z zastosowaniem techniki laserowej, noktowizyjnej i termowizyjnej dla potrzeb wojska. Firma zajmuje się również prowadzeniem prac badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych (B+R), 20 proc. załogi zajmuje się działalnością B+R. W ramach programu "Student" absolwenci szkół i uczelni technicznych mogą zrealizować praktykę studencką i staż absolwencki oraz napisać pracę inżynierską lub magisterską związaną z profilem działalności zakładów.
W 2017 r. praktykę zawodową i studencką odbyło 32 uczniów i studentów, najwięcej z Wydziału Fizyki Politechniki Warszawskiej. Od września 2017 r. w porozumieniu z Zespołem Szkół Nr 31 im. Jana Kilińskiego w Warszawie, uczniowie klas Technikum Mechanicznego Nr 7 odbywają zajęcia lekcyjne organizowane w PCO.
Modernizacja czołgów T-72
W 2018 roku priorytet przyznano przygotowaniu całych systemów dla platform bojowych. - Jest to ewidentnie powrót do korzeni, bo na tym opierało się PCO w latach 80. i 90. ubiegłego stulecia. Perspektywy rozwoju widzimy przede wszystkim w dostarczaniu systemów do modernizacji czołgów Leopard 2 użytkowanych przez Wojsko Polskie – wyjaśnia prezes Kluza.Dodatkową szansę dla zakładów stwarza też zapowiedź MON odnośnie podpisywania umów na modernizację czołgów T-72 używanych przez Wojsko Polskie. Dla tego typu pojazdów PCO ma szeroką gamę wyrobów optoelektronicznych spełniających wymogi współczesnego pola walki.
Zobacz także: Polskie fregaty przeciwlotnicze z Danii? Kosztowny i niepotrzebny zakup
- Celem strategicznym PCO jest uczestnictwo we wszystkich programach operacyjnych objętych Planem Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP, jako dostawcy wyrobów i systemów optoelektronicznych, i jednoczesne zapewnienie ochrony podstawowych interesów bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej - podkreśla prezes Kluza.
Wyposażenie żołnierza przyszłości
Krzysztof Kluza, prezes zarządu PCO S.A, w rozmowie z WNP.PL zwraca uwagę, że dla wyników finansowych firmy podstawowe znaczenie ma realizacja umów na dostawę sprzętu optoelektronicznego dla Sił Zbrojnych RP w ramach programów operacyjnych, w tym głównie do czołgów Leopard 2A4 i wież bezzałogowych na wozy bojowe, armatohaubic Krab oraz moździerzy samobieżnych Rak.- Ten katalog jest znacznie dłuższy. Odnosi się także do Programu modernizacji wojsk rakietowych i artylerii, zestawów przeciwlotniczych Pilica, Poprad oraz Piorun - mówi prezes.
Jednym z priorytetów jest kontynuacja prac nad Zaawansowanym Indywidualnym Systemem Walki Tytan i dalszy udział w projektach naukowo-badawczych dotyczących m.in. wyposażenia indywidualnego żołnierza przyszłości. Projekt żołnierza przyszłości, którego liderem jest PCO S.A., realizuje konsorcjum naukowo-przemysłowe, w którego skład wchodzą wojskowe instytuty badawczo-naukowe wraz z Wojskową Akademią Techniczną.
PCO produkuje też celowniki dzienno-nocne do broni indywidualnej i zespołowej Rubin Fot. PCO Udział w programach kosmicznych
- Zadaniem spółki jest koordynacja działań w zakresie prowadzenia prac badawczo-rozwojowych, integrowania produktów w systemy oraz poszukiwania aplikacji dla efektów prac B+R dotyczących rozwijania systemu obserwacji i rozpoznania, jak celowniki, system kamer, noktowizor, system ostrzegawczo-identyfikujący - dodaje prezes. Prace te dotyczą systemów ochrony, takich jak kamizelki kuloodporne w różnych konfiguracjach, hełm modułowy, maska przeciwgazowa, ubiór bojowy, odzież termoaktywna, ochronniki stawów czy sensory biomedyczne.Duże perspektywy daje PCO udział w programach kosmicznych. Spółka uczestniczy w programie Proba-3, którego podstawę stanowi umowa zawarta z Centre Spatial se Liege - Univesitete de Liege dotycząca opracowania rysunków technicznych i produkcji elementów koronografu. Koronograf będzie służył do obserwacji zewnętrznego dysku przysłaniającego tarczę słońca. Zostanie wykorzystany w satelicie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
Udział w projekcie daje PCO S.A. możliwość zdobycia nowych kompetencji. Jest przełomowy, ponieważ otwiera współpracę z ESA. Jest istotny również ze względu na zwiększanie możliwości prowadzenia przez Spółkę międzynarodowych projektów. Mamy nadzieję, że dzięki spełnieniu rygorystycznych standardów ESA uda się nam w przyszłości rozwinąć jeszcze szerszą współpracę z Agencją, a przez to wejść w rozwijający się sektor kosmiczny.
Dobre wyniki finansowe
PCO S.A. uczestniczy również w programie CIROP dotyczącym wprowadzenia możliwości obserwacji w paśmie podczerwieni (IR) w celu optymizacji pracy oraz transferu danych dla głównego systemu obserwacyjnego. Subsystem ma wykrywać pokrycie obserwowanych obszarów Ziemi przez chmury.To przyczyni się do optymalizacji pracy i transferu danych głównego systemu obserwacji. Zaoszczędzona zostanie energia zużywana na przetwarzanie oraz przesyłanie bezwartościowych danych oraz zoptymalizowana szybkość skanowania powierzchni naszej planety.
PCO produkuje przyrządy obserwacyjne i celownicze z zastosowaniem techniki laserowej, noktowizyjnej i termowizyjnej dla potrzeb wojska. Fot. arch. JW Komandosów Projekt CIROP jest realizowany dla ESA w ramach Polish Industry Incenitive Scheme i w pełni finansowany ze środków ESA.
To wszystko przekłada się na rozwój spółki. PCO już od kilku lat osiąga korzystne wyniki finansowe netto. - Realizacja wyników finansowych jest zgodna z przyjętym planem. Znacząco wyższe od ubiegłorocznych są też nakłady inwestycyjne - mówi prezes Kluza.
Kompetencje i nowe technologie
- Sukces PCO opiera się na rozwijaniu kompetencji i nowych technologii. Posiadamy nowoczesne zaplecze techniczne, ale także wysoko wykwalifikowaną kadrę. Staramy się realizować nowe inicjatywy rozszerzające naszą ofertę oraz zakres współpracy z podmiotami zewnętrznymi - deklaruje prezes PCO.Uważa, że w działalności spółek produkcyjnych kluczowe jest dotrzymywanie terminów dostaw i unikanie błędu budowania portfela zamówień w oderwaniu od możliwości produkcyjnych. Wywiązywanie się ze zobowiązań najskuteczniej buduje wiarygodność oraz markę Spółki.
Zobacz także: Wojska Rakietowe i Artylerii liderem modernizacji, będą najnowocześniejsze w naszej armii
Istotne jest także zarządzanie portfelem projektów z perspektywy cyklu życia produktów. W przemyśle obronnym nie powinno się liczyć jedynie na bieżące zamówienia od resortu obrony, lecz rozwijać projekty, które przyniosą w dalszej perspektywie pozytywne skutki.
Pełen cykl życia produktu
- Niestety specyfika branży obronnej powoduje, że wiele zagrożeń jest niezależnych od działań samych spółek. Niepokojąca jest tendencja do przenoszenia części zamówień poza Polskę. To doraźne rozwiązanie, które nie umożliwia rozwoju technologii i budowy kompetencji technicznych w kraju - twierdzi prezes Kluza.Wyjaśnia, że takie działania osłabiają rodzime instytucje badawcze oraz negatywnie odbijają się na późniejszych procesach serwisowania wyrobów i zdolności do reagowania w nagłych sytuacjach. Pozyskane z zagranicy technologie często nie dają swobody unowocześniania wyrobów oraz dostosowywania ich do potrzeb użytkownika. Nie zapewniają również pełnej obsługi wyrobu na każdym etapie jego użytkowania.
- Dlatego środowiska naukowe i przedstawiciele krajowego przemysłu obronnego powinni lobbować na rzecz tego, aby przy zamówieniach brano pod uwagę pełen cykl życia produktu, a także parametry obsługi serwisowej - uważa prezes Kluza.
CZYTAJ WSZYSTKIE
DODAJ NOWY KOMENTARZ
